Architekt o Architekturze i wyjątkowych projektach. Wszystko o projektowaniu architektury i wnętrz. Blog architektoniczny. Zainspiruj się!
Te wczesnoszkolne dla mnie zawsze były za długie, te szkolne za ciasne, te szpitalne za smutne a te w blokach (budynkach zamieszkania zbiorowego) za .. sama nie wiem jako delikatnie to określić i inaczej niż „obleśne”. Kto lubi korytarze? Chyba nikt..
Dopiero od niedawna powstaje u nas mieszkaniówka która mniej więcej ma zaprojektowane ciągi komunikacyjne w taki sposób, że są one znośne a czasem nawet miłe dla oka.
Inspiracje które dla was wyszukałam podzieliłam na dwie grupy i dwa posty.
- Jak zaprojektować doświetlenie korytarzy obiektów użyteczności publicznej?
- Jak zaprojektować doświetlenie korytarzy domowych?
Myślę, że projektowanie tych domowych to nic trudnego pod warunkiem, że zgodzicie się by architekt zaproponował Wam rodzaj doświetlenia i oczywiście pod warunkiem, że grzecznie wykonacie je na budowie.. Te użyteczności publicznej to dość skomplikowana historia.
Jako, że najpierw „zjada się największą żabę” pokażę Wam trudniejszą część tematu czyli użyteczność publiczną. Naświetlając temat podywaguję chwilkę:
Każdy z Was był pewnie kiedyś w hotelu. Nie lubicie tych ciemnych korytarzy, prawda?? Hotele niechętnie doświetlają każdą powierzchnię światłem naturalnym. Oczywiście dlatego, że nikt właścicielowi hotelu/resortu za tą powierzchnię nie płaci! Dla chcącego jednak, nie ma nic trudnego ;] Zobaczcie kilka zabiegów – tych z użyciem światła naturalnego i sztucznego które sprawiają, że korytarz, hall czy inne przejścia komunikacyjne/ewakuacyjne staje się jaśniejsze i przyjemniejsze.
Ostatnio pisałam 2 epizody o designie wellness – taki korytarz mógłby znaleźć się w przybytku wellness! Nie wiem, czy jest doświetlony światłem dziennym, ale sztuczne w tym przypadku spełnia swoje zadanie w 100% – daje poczucie komfortu ;]
Jeden z bardziej intrygujących doświetleń sztucznych jakie znalazłam. Wyczuwacie klimat orientu? To ściana galerii hotelu Keraton w Dżakarcie.
Restauracja Kemuri w Szanghaju. Projektanci: Prism Design. Hall tego przybytku jest tak oryginalny, że odnalezionej przeze mnie restauracji poświęcę następny wpis ;] A oświetlenie? Delikatne światło z podłogi i sufitu daje uczucie „kontaktu z zewnętrzem” – rzecz bardzo potrzebna w projektowaniu długich i ciemnych przejść! Dodatkowo podoba mi się jaśniejsza ściana kończąca korytarz – to również poprawia samopoczucie osoby która mogłaby znaleźć się w tymże korytarzu.
Jeśli czyta mnie ktoś, kto studiował na WA PW wie, że doświetlenie ciemnego korytarza z pomieszczeń sąsiednich poprzez przeszklenia jest bardzo stosownym pomysłem.
Często stosowany w budownictwie biurowym pomysł na doświetlenie korytarzy światłem z okien wewnątrz pomieszczeń. Jeśli nie czułbyś się komfortowo prasując i będąc „podglądanym” z korytarza – pas matowego szkła jest godny polecenia.
Pamiętam, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam podobne zastosowanie okien w pasie podmurówki. Była to piękna minimalistyczna sypialnia z oknem przy posadzce (h-60cm) z widokiem na pięknie ukształtowane kamyki japońskiego ogrodu. Totalnie ZEN! W tym przypadku pomysł również sprawdza się – doświetlenie naturalne przejścia jest pomimo braku zastosowania pełnych okien.
Bardzo dobry przykład doświetlenia długiego korytarza. Gdybym miała zaprojektować coś takiego postawiłabym na ścianę warstwową, doświetlenie z kondygnacji poniżej i powyżej przez częściowo przeszkloną posadzkę. Jasna trawka dodaje uroku temu rozwiązaniu.
Ten hall mógłby być również korytarzem biurowym. Jest to przejście Clearview Residence (willi) zaprojektowanej przez Altius Architecture Inc. Granitowe nieszlifowane schody prezentują się wspaniale. Aby uzyskać ten efekt – korytarz został doświetlony światłem naturalnym ze ściany elewacyjnej budynku. Piękno w czystej postaci ;]
Tak przy okazji powiem Wam, że kiedy byłam w Holandii koleżanka powiedziała mi, że u Holendrów zasłanianie okien jest synonimem ukrywania czegoś, dlatego mieszkańcy lubią przebywać w domu z całkowicie odsłoniętymi oknami. Mnie również bardzo się to podoba. Nie dlatego, że lubię podglądać. Może bardziej dlatego, że jestem małym ekshibicjonistą (patrz – cały Blog Pani Dyrektor)? Nie – przede wszystkim dlatego, że tak jest jakoś „raźniej” wiedzieć, że nie tylko Ty pracujesz dziś do rana ;]
POWTARZAM SIĘ, ALE TO JEST DOBRY PRZYKŁAD!
Pamiętajcie o doświetlaniu! Jeśli nie ma możliwości doświetlenia z zewnątrz – możesz doświetlić z klatki schodowej a klatkę schodową z połaci dachu. Poniżej – doświetlenie kamienicy w której mam biuro. Zdjęcia są ciemne, bo nie ma dziś pogody na zdjęcia -ale – zobacz jak działają doświetlenia! Tak projektowało się kiedyś i tak powinno się projektować i dziś!
-
- Widok zza okna wewnętrznego korytarza.
-
- Widok z głównej klatki schodowej na świetlik w stropie. (Powyżej jeszcze jedna kondygnacja z „piramidką” – doświetlem strychu.
-
- Widok ze spocznika na okno na klatkę.
Pani Dyrektor Architekt pozdrawia i zaprasza na odcinek o doświetlaniu korytarzy domowych ;]
