Moje kochane maszyny budowlane EP.15 – URSUS the Real TRAKTOR

Wracałam wczoraj z Komańczy i za przejazdem kolejowym widzę malowniczy obraz pod tytułem: „Koparka z jabłonią w tle”.

Jadę dalej a przez głowę przebiega mi setka myśli: „zatrzymaj się, wróć się, takiej okazji może już nie być, będzie kolejny post na moje kochane maszyny budowlane, słońce z dobrej strony, pogoda dobra, światło dobre, zrób zdjęcie!…” Nawróciłam na czyimś zjeździe, podjechałam do koparki, zaparkowałam poniżej torów przy przeprawie przez San – w solidnym dołku znaczy się – nawet pobocza nie było widać… Zadzwonił telefon. 

Minuta, dwie, trzy, pięć….
– Zaraz zadzwonię, potwierdzę…
– Proszę połączyć mnie z…
– Witam, mój Inwestor pyta …
– Wyślij mi proszę skanem…

Po piętnastu minutach patrzę a tam na horyzoncie moja koparka zmienia scenografię…

Tak myślałam – tak jest zawsze – pierwsza myśl jest najlepsza, trzeba było zatrzymać się na środku drogi, strzelać zdjęcie choćby z okna i mieć obraz „Koparka z jabłonią w tle”, nie wymyślać, marudzić i szukać bezpiecznego miejsca postoju… Trzeba zachowywać się jak reporter na usługach gazety – strzelać foty jedna za drugą a potem przebierać czy coś z tego wyszło.

Niestety – nic nie wyszło –  patrzyłam przed chwilką. Przewidziałam więc dziś dla Was najprawdziwszy rasowy TRAKTOR URSUS który sfotografowałam przy okazji pewnej inwestycji w czasie ubiegłorocznego lata.

Moje-kochane-maszyny-budowlane-traktor-URSUS-romantyczny-widok-w-polu-11

Moje-kochane-maszyny-budowlane-traktor-URSUS-romantyczny-widok-w-polu-33

Moje-kochane-maszyny-budowlane-traktor-URSUS-romantyczny-widok-w-polu-22

PD Architekt pozdrawia i zachęca do pochylania się nad wszelkimi drobnymi a pięknymi rzeczami w naszym życiu ;]

Kliknij aby dowiedzieć się więcej na temat projektowania i procedur na naszym YouTube.
VN:F [1.9.22_1171]
PODOBAŁ CI SIĘ ARTYKUŁ? OCEŃ GO!
Rating: 10.0/10 (1 vote cast)
Moje kochane maszyny budowlane EP.15 – URSUS the Real TRAKTOR, 10.0 out of 10 based on 1 rating

About Pani Dyrektor

Architekt o Architekturze "Zainspiruj się!" - te słowa znajdziesz w prawie każdym moim poście. Dlaczego? Lubię pokazywać, podsuwać pomysły, zadawać pytania, szukać odpowiedzi, tworzyć koncepcje, wyszukiwać nietypowe rozwiązania.

3 komentarze

  1. Stary Ursus, to jest coś, powiew historii, ten piękny terkot..ehh ostatni raz jak byłem na wsi to miałem okazje przejechać się tym zabytkiem :)

    VA:F [1.9.22_1171]
    Rating: +1 (from 1 vote)
  2. Znam ten ból. Jeśli jest odpowiednie światło, scenografia, miejsce, nastrój to natychmiast muszę robić zdjęcie, bo już nigdy nie powtórzy się taki właśnie kadr. Sama tak poluję na zdjęcie gospodarstwa niedaleko mnie. Zazwyczaj jest prawie niewidoczne gdyż otoczone drzewami i krzakami wtapia się w rosnący za nim las. Ale raz kiedyś jesienią ktoś rozpalił ognisko między lasem a gospodarstwem, zadymił i nagle cała ta grupa drzew i dom i zabudowania „wyszły” do przodu oświetlone światłem zachodu. Landszafcik jak się patrzy.
    Dlatego myślę, że warto „strzelać foty” wykorzystując każdą okazję, choć może niekoniecznie ze środka drogi ;) Bezpieczeństwo przede wszystkim.
    A Ursusik też zacny.

    VA:F [1.9.22_1171]
    Rating: 0 (from 0 votes)
    • Już sobie to wyobrażam … i jeszcze TEN ZAPACH … jak ja kocham zapach palonych liści późnym latem ;];] Mmmmm …. Kiedy indziej miałam bezbłędny obraz „silanka wiejska”. Ksiądz z ministrantem „po kolędzie” szli przez puste czarne pole z ułożonymi równiutko skibami, młody miał w ręku koszyczek a w tle gospodarstwo rolne. Obraz jak marzenie – siadać i malować. Niestety to były sekundy i musiałam jechać .. Mam jeszcze jeden – Rozmarzona Krowa i Szybowiec ;] Chyba wrzucę go przed świętami. Niestety robiony pralką (czyt. starym iPhonem) ale piękny – pasące się krowy podnosiły łby gdy szybowce wzlatywały w górę … jakie to romantyczne było – te wielkie czarne oczy patrzące tęsknie w niebo … ;];]
      Dzięki za komplement ;] Też lubię tego Ursusa – klasyka gatunku!
      Pozdrowienia!

      VN:F [1.9.22_1171]
      Rating: 0 (from 0 votes)

Leave a Reply

Your email address will not be published.

.: PaniDyrektor.pl