Za ten wpis zabierałam się od bardzo dawna. Pomysł 8 domów śni mi się po nocach i myślę, że zanim zbuduję swój dom, zbuduję co najmniej 8 domów ;] Pomysł polecam każdemu – nie trzeba być wielkim deweloperem aby sprostać takiemu zadaniu.
Każda budowa BARDZO absorbuje – dlaczego więc rozpoczynając budowę swojego domu nie zbudować równolegle kilku? Nie chodzi mi o zadanie dla początkującego mini-dewelopera o którym myślę ja. Chodzi o podjęcie wspólnego wysiłku budowania – kilka rodzin, kilka gospodarstw, kilka domów – jeden pomysł, jeden plac budowy – JEDEN CEL. Czy wiesz wszystko o tym jak zbudować tani dom?
Ciekawe? Dowiedz się dlaczego!
Na początek w kwestii przemycania treści z kategorii „kaganek oświaty” krótka sprawa związana z marnotrawieniem przestrzeni. Na obrazku wyżej HOUTEN k. Utrechtu (Holandia) – na świecie nie marnuje się przestrzeni na byle co, byle jak i byle gdzie.
Kontynuując – sposób na zabudowę satysfakcjonującą architekta i inwestora, czyli budowanie estetyczne i ekonomiczne za razem:
JAK ZBUDOWAĆ TANI DOM?
IDEA BUDOWANIA W GRUPIE
1. CENA
Z obliczeń wynika, iż to 30% mniejszy koszt.
Dlaczego?
- wszystkie materiały zakupowane są „hurtowo” – niższa cena
- dzieli się cenę budowy wszystkich przyłączy
- dzieli się „nadzór” nad budową tym bardziej kiedy jest to budowa w typie gospodarskim
- dzieli się koszt działki
2. LOKALIZACJA
Na stronie 8 domów autor podaje, iż dzięki budowaniu grupowemu można zakupić działkę gdziekolwiek bez liczenia na media od sąsiadów, które docelowo podnoszą koszty działki, którą chcemy zakupić.
Jak jest na prawdę?
Jeśli na danym obszarze nie obowiązuje miejscowy plan, należy wystąpić o wydanie warunków zabudowy.
Należy pamiętać, iż wg. przepisów urbanista wydający decyzję o warunkach zabudowy rozpatruje obszar sąsiedni pod kątem tzw. dobrego sąsiedztwa czyli trzykrotną szerokość frontu działki. JEŚLI więc działka leży W SZCZERYM POLU – NIE UZYSKAMY WZ.
Tak czy siak – wspólne zakupienie większej działki jest BARDZO OPŁACALNE.
- nie oglądamy się zanadto na sąsiedztwo
- projektujemy tylko JEDEN ZJAZD indywidualny z drogi publicznej
- występujemy o JEDNĄ WZ oszczędzając czas i nerwy
3. INFRASTRUKTURA TECHNICZNA
W grupie można pozwolić sobie na większą odległość dociągnięcia przyłączy. Poza tym – każdy płaci za swój odcinek, czyli – nie mieszkamy przy drodze, a cena przyłącza jest taka, jakbyśmy mieszkali „wzdłuż ulicy”.
Nie wiem, czy przypadek poniższy jest najlepszym z uwagi na ingerencję w środowisku i brak sąsiedztwa – kwestia sporna, niemniej jednak – przykład pokazuje, co w ideii budowania wspólnego najważniejsze.
4. ARCHITEKTURA
- jeden projekt dla całej inwestycji
- jeden architekt
- jeden gust
- jedna procedura administracyjna
- jeden styl, podobny charakter
- nieszablonowość (rozumiem bardzo dobrze, że WZ to raczej ograniczające niż rozszerzające horyzonty dokumenty, ale uwierz mi – polakom przydałoby się jeszcze z setka ograniczeń – wtedy dopiero zaczęłaby się architektura na światowym poziomie)
5. URBANISTYKA – tzw. ład przestrzenny
Budowanie w grupie jest WSPANIAŁYM przykładem dobrej urbanistyki w małej skali!
Typ zabudowy ulicowej (usytuowanej wzdłuż ciągów komunikacyjnych) to prawdziwa zmora naszego kraju. Rozumiem, że tańsze przyłącza i dostęp do drogi.. ale ile minusów? Hałas, brud, smród i niebezpieczeństwo.
Budując w grupie zabudowa otrzymuje swój kameralny charakter, ma przestrzenie wspólne, dojazdy ze strefą uspokojonego ruchu i swój niepowtarzalny klimat (oczywiście nie mówię tu o domorosłych inwestycjach typu „jeden dom w gruszkach x 10 w min. ustawowej odległości od siebie i wszystkie ustawione w rządku” ).
6. WSPÓLNA INICJATYWA
Może to na polskie warunki nietypowa korzyść, bo mamy złe wspomnienia po „komunie”.
Na świecie jednak praktykuje się to z wielkim powodzeniem.
Dlaczego?
KOSZTY – MNIEJSZE KOSZTY. Ten argument powinien przemówić do większości.
Jeśli argument kosztów jest niewystarczający to może KONTROLA – PEŁNA KONTROLA. Budując w grupie wiemy, jakich będziemy mieć w przyszłoćci sąsiadów i wraz z tym pewność, że nikt nie postawi nam Las Vegas za płotem. Wspólna inicjatywa jest również przyjazna dla otoczenia. Nie jesteś skazany na słaby pomysł dewelopera – Ty i pozostali Twoi przyszli sąsiedzi panujecie nad sytuacją – jest koncepcja, jest projekt, jest wasza wspólna aprobata.
POMYSŁ 8 domów mam ze strony http://8domow.pl/zaglądnij tam w poszukiwaniu większej ilości argumentów „za”, poczytaj literaturę tematu, zaprzyjaźnij się z ideą wspólnego budowania – to się opłaca ;]! Z tej strony pochodzą również ilustracje osiedli.
Pani Dyrektor Architekt pozdrawia Pana z 8Domów i dziękuje za „zajawkę” ;]
Prawdę mówiąc – zaniedbuję ostatnio PD. Na poprawę powiem Ci, że po weekendzie będą u mnie świeże pomysły prosto z Brukseli ;]