Architekt o Architekturze i wyjątkowych projektach.

Moje Kochane Maszyny Budowlane Ep.12 Port Szczecin

O szczecińskiej Stoczni pisałam całkiem niedawno. Stwierdziłam jednak, że temat moich kochanych maszynowych transformerów nie został wyczerpany więc wracam do niego :]

 

Zdjęcia te zrobiłam rok temu w Porcie Szczecin na Bramie A, kiedy wybrałam się popodziwiać moje ukochane maszyny budowlane. Dowiedziałam się dlaczego w porcie jest pustawo. Pomijając kwestie ekonomiczne, przejdę do technicznego faktu. Otóż kiedy psuje się żuraw zamiast go naprawić pobiera się części z innego. W ten sposób żurawie zjadają się nawzajem… Nie muszę chyba pisać, że to niegospodarne…

W szczecińskim Porcie odkryłam wielkie cmentarzysko czerpaków, widziałam górki szklanych surowców, piasków, pomalowane w paski silosy na jakiś sypki materiał i przespacerowałam się wśród portowych utensyliów.

Pogoda była dość marna, stąd zdjęcia są ciemne. Oddają jednak klimat smutnego leniwego dnia portowego..

Na pierwszy rzut oka, sceneria przypomina ponury horror…

 

Pani Dyrektor Architekt miała przywieźć Portowe zdjęcia z Hiszpanii, ale kiepsko się to udało ;[

Następnym razem moźże mała panoramka :P

Jeśli podobają Ci się moje kochane maszyny budowlane pooglądaj również te odcinki:

 

Reszta tematu w zakładce „Piękno Maszyn”

Na pewno zainteresują cię nasze projekty, nasz YouTube czeka na ciebie!
VN:F [1.9.22_1171]
PODOBAŁ CI SIĘ ARTYKUŁ? OCEŃ GO!
Rating: 0.0/10 (0 votes cast)
Exit mobile version