WSTĘPSeria na kanwie fantastycznego pisma, które znalazłam na jednej z moich budów. O istnieniu tego czasopisma nie miałam zielonego pojęcia bo jestem za młoda ;P Już miesiąc temu obiecywałam premierę, niestety praca zawodowa nie pozwoliła mi wcześniej zabrać się za pisanie. Gazety początkowo zaintrygowały mnie a potem dosłownie zakochałam się w nich.
Kto wychował się na Młodym TECHNIKU musiał być bardzo szczęśliwym ;] W latach 60-80tych nie było Fejsbuka i innych dystraktorów. Wyobrażam sobie, że miesiąc w miesiąc rządni nowinek technicznych młodzi i starsi bieżyli do kiosku gdzie założona była „teczka” i wybierali z niej kolejny egzemplarz gazety. Z zapartym tchem wyczekiwali tego jaki przepis na zrób to sam ukaże się w gazecie tym razem, ;kogo pomysły młodych wynalazców redakcja opublikuje, kto napisze kolejny artykuł ;]
Kiedy byłam mała miałam książkę zakupioną przez moich rodziców chrzestnych „Każde dzecko to potrafi” i zrobiłam dosłownie każdą z rzeczy opisanych tam z wielkim zapałem. W Młodym Techniku pojawiały się DIY-je dla dużo bardziej zaawansowanych wiedzowi i technicznie dzieci.
ZawartośćCzym jest Młody Technik? Co podoba mi się w Młodym TECHNIKU Najbardziej?? Gazeta ta jest kwintesencją słowa „wszechstronny”. Mogę powiedzieć nawet, że „Humanistyczny” to również dobre określenie. Nie chodzi o humanizm w wyświechtanym pojęciu określającym dzieci nieumiejące liczyć. Mówię o prawdziwym humanizmie tym wielobranżowym takim którego nie wstydziłby się młody Leo DaVinci ;]
Aby lepiej przedstawić Wam to o co mi chodzi przeanalizuję spis treści Młodego Technika.
Listopad 1965Z Młodego TECHNIKA nr 208 dowiesz się: jaki jest obecny rekord prędkości na wodzie, czym jest chromosom, przeczytasz artykuł „Wszystko o Benzynie”, ciekawostki naukowo-techniczne, poznasz tajemnice prądów morskich, przeczytasz o plazmie i plazmotronach, jeśli jeszcze nie wiesz, to dowiesz się co to jest Selenologia….
Oprócz tego:
- przeczytasz krótkie opowiadanie literackie o zabarwieniu naukowym czy sci-fi,
- zobaczysz jakie przedmioty zrobić można z metalowych puszek (DIY-zrób to sam)
- jak zaprojektować stojącą półkę na książki krok po kroku
- jak wykonać szufladę do stolika – z rysunkami i wymiarami
- jak samemu zrobić legowisko dla piska
- jak własnoręcznie wykonać pojemnik na brudną bieliznę
- poczytasz o klubie wynalazców i pomysłach nadesłanych przez czytelników
- obejrzysz foto wystawę architektury w obiektywie konkursowiczów „Architektura z bliska”
- dostaniesz przepis na proste doświadczenia z chemii
- zapoznasz się z chemią „na co dzień”
- i przeczytasz o jowiszu i jego satelitach
Ponadto!
W czasopiśmie podane są nowe naukowe i popularnonaukowe publikacje oraz daty i miejsca aktualnych naukowych wydarzeń z Polski i ze świata.
Luty 1971Młody TECHNIK donosi o naddźwiękowych samolotach, radioizotopach, ogłasza konkurs fotograficzny „Na ulicy i na drodze”, pokazuje jak zrobić stołek, jak oprawić zeszyt i traktuje o zbiorach zamkniętych w artykule o matematyce.
Uważam, że brakuje nam takich właśnie czasopism… KAŻDY mógł znaleźć w czasopiśmie coś dla siebie. Pismo z pewnością miało wielu zagorzałych miłośników. Czasopismo w przestrzeni polskich wydawnictw funkcjonuje do dziś – link do strony. Jak to się stało, że nie widziałam go NIGDY w kiosku? Pomiędzy Glamour’ami i Twoimi Stylami nie ma miejsca dla Młodego TECHNIKA ;[
DziśA dziś specjalnie dla Was próbka Zrób to sam sprzed 40stu lat! Młodego TECHNIKA lubię również dlatego, że przy całej masie elektroniki jest również .. architektura ;] Wszystko idzie w parze – wszystko jest w harmonii i równowadze :D
Składany taboret w wersji 'zrób to sam’! – przepis na DIY krok po kroku z opisem i obrazkami ;]
To tylko rozgrzewka ;] W miarę możliwości będę co piątek pokazywać Wam przepis na domowe DIY czyli Zrób to Sam z lat w których stało się po papier toaletowy w kolejkach a w sklepach był tylko spirytus ;] (Ja tego nie pamiętam :P ale podobno – to fakty autentyczne;])
PD Architekt pozdrawia ze śpiącego już Rzeszowa i życzy wspaniałej zabawy z pomysłami za Zrób to Sam od Młodego TECHNIKA!
Właśnie tego typu treści uwielbiam czytać, bo przypominają mi o nieco innych czasach, kiedy technologia była na innym etapie, a ciekawość i zapał do nauki były naprawdę kluczowe. Dziękuję za podzielenie się tymi informacjami o Młodym Techniku. Też jestem młodszy i nie miałem okazji doświadczyć tych czasów, ale twoje opisy wydają się tak żywe, że czuję, jakbym był tam obecny. Powinniśmy mieć więcej takich publikacji, które zaspokajają różne zainteresowania i inspirują do nauki i eksperymentowania. Chciałbym zobaczyć, jakie inne projekty DIY z Młodego Technika pokażesz nam w przyszłości. Uwielbiam ręczne prace i jestem pewien, że te z dawnych lat będą równie fascynujące, co te współczesne.
Dla nieco mniej zaawansowanych, czyli dla młodzieży młodszej :), w latach 80-tych wydawany był „Kalejdoskop techniki” z przepisami na różności do majsterkowania (pisywał do niego legendarny Adam Słodowy), a dla zupełnych maluchów – ABC Techniki.
Z Młodym Technikiem miałem do czynienia sporadycznie (jednak byłem na niego zbyt młody), ale pamiętam do dziś artykuł o okrętach podwodnych.
Pozdrawiam
Nie widziałam nigdy Kalejdoskopu ;] Na MT trafiłam 2 lata temu na budowie i zachwycił mnie baaardzo. Wszystko, co ABC Techniki dla młodych to fajna sprawa – kształtuje fajnie zainteresowania młodych.
Jako dziecko czytałam „Każde dziecko to potrafi” – książka – tyle że było tylko 2 tomy no i oczywiście mega proste.
Bardzo sobie to ceniłam.
Pozdrawiam zwrotnie!
Dobrze pamiętam Młodego Technika, nie można mnie było od niego oderwać jak już się zabrałem za wertowanie stron. Chyba nawet na moim strychu znalazłoby się kilka numerów. Jak dobrze poszukam to znajdę;D
A ja obiecałam pod koniec kwietnia co tydzień jakiś wpis z MTechn. i … cisza :P Poprawię się bo numery już zeskanowane, przygotowane, docięte, teraz tylko chwilka na opracowanie postów i – będą ;] Ja tego pisma nie pamiętam bo jestem już dzieckiem epoki modemu ale kiedy tylko zobaczyłam go na budowie, od razu wciągnął mnie, zabrałam go i przeglądam do teraz – fantastyczna sprawa ;]
Jej! skąd Ty go wytrzasnęłaś? uwielbiam! :) ja będę stałą czytelniczką :)
Znalazłam na budowie :P Całą szafkę (ponad 100 numerów) przeznaczoną do wyrzucenia ;] Teraz leżą na mojej półce umyte i czekające na poczytanie ;];]