Architekt o Architekturze i wyjątkowych projektach. Wszystko o projektowaniu architektury i wnętrz. Blog architektoniczny. Zainspiruj się!
Do niedawna czerń we wnętrzach pojawiała się rzadko, głównie w postaci detali. Choć to barwa, która w kulturze europejskiej jest kojarzona z żałobą i śmiercią, warto pamiętać, że stanowi też synonim elegancji, luksusu oraz wyrafinowania. Jeśli właściwie zestawimy poszczególne elementy aranżacji, uzyskamy fantastyczny efekt.
Czerń w projektowaniu wnętrz – mrocznie czy tajemniczo i stylowo?
Niektórzy nie wyobrażają sobie czarnych ścian lub mebli w mieszkaniu, obawiając się tego, że wnętrza będą przygnębiające, ponure oraz optycznie mniejsze. Przyznajemy – aranżacja, w której dominuje czerń to dość odważne posunięcie, wymagające zastosowania przemyślanych rozwiązań, jednak efekt wart jest zachodu.
Jakie są główne zalety tej barwy? Przede wszystkim dodaje wnętrzu szyku, nieco tajemniczości i głębi, sprawia, że prezentuje się elegancko i stylowo. Za pomocą czerni możemy łatwo wyrównać proporcje pomieszczenia (np. dzięki jednej ścianie pomalowanej na czarno wyda się ono większe). Stanowi wyjątkowe tło dla roślin i dekoracji, podkreślając ich kolory i piękno. Wbrew pozorom czerń wycisza, działa kojąco, zapewnia poczucie intymności, wprowadza przyjemną atmosferę. Pasuje do pomieszczeń, zaaranżowanych w różnych stylach, m.in. nowoczesnym, klasycznym, minimalistycznym, eklektycznym, glamour, art deco czy industrialnym.
Czerń w projektowaniu wnętrz – ważny umiar!
Dużym, przestronnym wnętrzom czerń doda przytulności. Nie sprawdzi się za to w niewielkich, ciasnych i źle doświetlonych przestrzeniach, ponieważ przytłoczy je i optycznie pomniejszy. Jeśli mimo wszystko zależy nam na czarnych akcentach, możemy zdecydować się na meble (minimalistyczne, czarne fronty czy meble wypoczynkowe to ponadczasowe rozwiązanie) i dodatki (sprzęt RTV i AGD, armaturę łazienkową, ramki, tekstylia, oświetlenie, dekoracje). Zestawmy je z jasnymi kolorami albo pomalujmy na czarno tylko jedną ze ścian – najlepiej tę najbardziej reprezentacyjną: za wezgłowiem łóżka, z telewizorem czy rodzinną galerią zdjęć.
Wnętrzarskim hitem ostatnich sezonów okazała się farba tablicowa – pokryta nią ściana prezentuje się designersko, a przy okazji pełni praktyczną funkcję podręcznego notatnika. Farba jest odporna na zmywanie, więc można pomalować nią nawet przestrzeń nad blatem kuchennym. Zastosowana w pokoju dziecięcym będzie wspierać rozwój kreatywności naszych pociech.
Czerń w projektowaniu wnętrz – z czym łączyć czerń?
Czerń to barwa uniwersalna. Świetnie współgra w zasadzie z każdym kolorem i materiałem wykończeniowym, a ich dobór zależy głównie od tego, jaki efekt chcemy uzyskać. Aby nieco złagodzić intensywność czerni, warto zestawić ją z różnymi odcieniami szarości. Otrzymamy wówczas harmonijną aranżację, której charakter podkreślimy za pomocą dodatków. Szarość doskonale uzupełni również ponadczasowy duet czerni i bieli.
Z czernią świetnie korespondują detale w intensywnych, nasyconych kolorach (np. czerwony, żółty, turkusowy, zielony). Natomiast połączenie z pastelami zdynamizuje wystrój.
Jeśli chodzi o materiały, czarną aranżację z pewnością ociepli drewno, a także złoto, cegła czy miedź. Charakter wnętrza podkreślą też takie akcenty jak beton, srebro oraz szkło.
Ciekawy efekt uzyskamy łącząc czarne elementy różniące się jedynie fakturą – matowe, satynowe, błyszczące, o surowym wykończeniu, z wyraźną strukturą.
Pamiętajmy, że czerń czerni nierówna… Na rynku znajdziemy wiele barw określanych mianem odcieni czerni – od kruczoczarnej przez wyblakłą czerń po tę wpadającą w zieleń czy brąz. Ich połączenie także może być dobrym sposobem na urozmaicenie wnętrza.
Tekst powstał we współpracy z redakcją bloga Morizon.pl.
Ciekawe pomysły, z czernią jednak trzeba uważać tak jak z każdym kolorem aby nie przesadzić ;-)
Osobiście lubię czerń, chętnie zestawiam ją z bielą i czerwienią, lub zielenią, tworząc ciekawe kontrasty. Stonowane barwy mają spor zalet, ale nie potrafię wyobrazić sobie mojego wnętrza bez zdecydowanych, intensywnych kolorów.
Mam ciemnobrązową, prawie czarną ścianę-przegrodę w jadalni. Świetnie na jej tle wygląda drewno w ciepłym odcieniu
Ohh, zdecydowanie jestem fanką czarnego fragmentu ściany, po której można pisać kredą – zastanawia mnie tylko, czy to się nie wyciera po czasie, sprawiając, że ta stanie się po rpostu wyblakła?
Zależy jak dobrą farbę się kupi do malowania, czy dobrze zagruntuje i wykona dokładnie i po kolei wszystkie wcześniejsze warstwy na ścianach – przetrwa. Białą trzeba malować co 3 lata, czarna w porównaniu do niej będzie nawet lepsza ;]