KOLORY LATA WE WNĘTRZU TWOJEGO DOMU!
Ten postto kolejny odcinek z naszej serii ‘KOLORY WE WNĘTRZU’, już 19! Oraz czwarty, już ostatni z naszej podserii o kolorach we wnętrzu według pór roku. Dzisiaj ostatni – LATO czyli KOLORY LATA we wnętrzu! Zaczynaliśmy naszą wirtualną wycieczkę po wnętrzach od mieszkania w kolorach jesieni, następnie oczywiście przeszliśmy do chłodnych wnętrz zimowych, jakiś czas temu pisałam Wam o wnętrzach wiosennych, także dzisiaj przyszedł czas na KOLORY LATA!!Kolory lata – czyli jakie kolory?
Jak urządzić mieszkanie, aby można było o nim powiedzieć, że jest w kolorach lata?
Jakie charakterystyczne cechy posiada letnie mieszkanie?
Kolory lata – wady i zalety takiego rozwiązania.
Na te i inne pytania odpowiedzi znajdziecie czytając posta i oglądając zdjęcia letnich wnętrz i letnich inspiracji;];]
Zainspirujcie się w te upalne dni! Czas START!!!
KOLORY LATA W TWOIM DOMU/MIESZKANIU!
Jak zwykle przy okazji postów o ‘Kolorach we wnętrzu’ zrobimy sobie małą wycieczkę po całym domu zaczynając oczywiście od najważniejszego miejsca w prawie każdym domu/mieszkaniu czyli:
SalonMiejsce skupiające w sobie dużą część rodzinnego życia, a już na pewno absorbujące uwagę przybyłych gości. Jak wyglądają letnie salony? Otóż wyglądają dwojako:- albo jest to salon z pięknymi, żywymi, w pełni nasyconymi już kolorami, bardzo mocnymi, intensywnymi wręcz dodatkami (jak to na kolory lata przystało),
- albo jest to salon idealny na letni, upalny dzień, na pewno jasny, słoneczny, bardzo lekki, “z poczuciem powiewu morskiej bryzy”
Jak sami widzicie jest duży wybór, aby KOLORY LATA zagościły w Twoim salonie. Dla każdego coś się znajdzie – zarówno dla osób odważnych, które lubią eksperymentować z kolorami, jak i dla tych spokojniejszych, ceniących sobie lekkość i naturalne materiały we wnętrzu, bo pamiętajmy, że wnętrze to nie tylko kolory, ale również materiały, tekstura, światło.
W kolorach lata na dziś tylko o salonie – uzupełnienie – JUŻ NIEBAWEM!
PD. Architekt pozdrawia Was z Poznania!
Bardzo ciekawy artykuł, zainspirował mnie nawet do małego remontu. Jednak to, co mnie zachwyciło to zdjęcie tego salonu z brzozami. Czy to prawdziwe drzewka czy imitacja? Z czego jest ten sufit? To wnętrze jest tak piękne, tak cudne, przypomina letnie wakacje w Grecji czy na wyspach tropikalnych, że mam ochotę natychmiast zamienić własny salon w taki jak na tym zdjęciu. Zauroczył mnie kompletnie.
Chcę zaraz wyrzucić stare szafki,high baye. fikusy w doniczkach, a kanapy obić na biało i przenieść się do tego wnętrza. Teraz będę o nim myśleć i zastanawiać się, czy uda się taki projekt zorganizować u mnie.
Tak, mi również ten salon kojarzy się z takim greckim klimatem ;] dlatego znalazł się w poście o letnich wnętrzach. Ta ażurowa ‚ścianka’ to najprawdziwsze, surowe brzozy, tylko przycięte i przymocowane konstrukcja stropu – podłoga. Wydaje mi się, że sufit to sama konstrukcja i położone na nim przekrycie a’la nasza strzecha, tylko tutaj z grubszego materiału: trzcina? gałązki? Nie wiem co sprawdza się w takim klimacie ;] do naszych warunków ciężko przenieść ten salon w 1:1 (właśnie ze względu na ten sufit i brak izolacji i ochrony choćby przed deszczem), ale jak najbardziej może Pani próbować przenieść sam klimat – po to są te zdjęcia ;] cieszę się, że przydała się inspiracja i życzę powodzenia w remoncie! ;]
P.S. czekam na zdjęcia i relację z remontu albo po;]