Nie da się projektować domu z samego rzutu, czyli dlaczego projekt powinien być od razu bryłą? – Q&A
Często spotykam się z podejściem projektowania domu według samego rzutu. Moim zdaniem projekt powinien być od razu bryłą. Jeśli chcesz dowiedzieć jakie podejście jest o wiele skuteczniejsze od tego, koniecznie przeczytaj ten wpis do końca!
Wielu inwestorów, którzy bardzo dokładnie przemyśleli jaką funkcję ma mieć ich dom rysuje płaski rzut (plan budynku). Dostajemy czasami bardzo zaawansowane rysunki rozplanowania pomieszczeń w budynku. Niektórzy nawet potrafią narysować taki schemat na obu kondygnacjach.
Niestety jest to złudne, przekonaliśmy się o tym wiele razy. Teraz opowiem o tym, dlaczego mimo iż schemat jest dobry, nie spełnia przeważnie oczekiwań końcowych.
Przede wszystkim taki schemat nie zawiera grubości ścian i siatki słupów i często pomija gabaryty schodów. Sprawia to, że wyliczony metraż powierzchni zabudowy różni się nawet o 25% w górę od założonego.
Nie da się projektować domu z samego rzutu – budynek powstaje na płasko i w 3D
Okna, które muszą doświetlić budynek na parterze i piętrze często nie są w jednej linii. Co za tym idzie, bryła budynku wygląda nieciekawie.
Przesuwając natomiast rzut poddasza i komplikując go, często dach nad całym domem jest niemożliwy do geometrycznego wyznaczenia.
Mieliśmy przez krótką chwilę w biurze pomysł na rysowanie schematów połączeń funkcjonalnych, ponieważ Inwestorzy bardzo je lubili. Sami jednak na własnej skórze przekonaliśmy się, że kiedy schemat był już przez inwestora do zaakceptowania, a później ulegał przesunięciom pod dyktando bryły obie strony czuły się zawiedzione.
Projekt powinien być od razu bryłą – dlaczego?
Projektując, nie da się uzgodnić rzutu bez rysowania całej bryły, ponieważ efekt jest nie do przewidzenia. Może w przypadku budynku na planie prostokąta lub kwadratu jest to łatwe i możliwe. Ale jeśli architektura ma zawierać w sobie malownicze zakamarki, załamania i przesunięcia bryły to jest związane ze sobą całkowicie.
Nie da się narysować samego rzutu nie znając efektu który zrobi bryła.
W drugą stronę działa to podobnie choć zdarza się rzadko. Niewielka grupa Inwestorów chce do całkowicie określonej bryły przypasować jakiś rzut, ale z zamkniętą listą funkcji. W takim przypadku również nie mamy możliwości zaprojektowania spójnej całości. Okazać się wtedy może, że piękne okno w centralnej części bryły jest może na południu, ale zgodnie z naszą działką powinien być tam garaż i dlatego będzie znajdować się w garażu. Natomiast pokoje na poddaszu czy salon doświetlony będzie tylko od północy. W przypadku wybrania niepasującej do działki bryły doprojektowanie rzutu może być jeszcze bardziej przypadkowe.
Projektowanie od podstaw musi być realizowane symultanicznie – w trójmiarze i 2 wymiarze. Z zachowaniem założeń, estetyki, układu względem stron świata, położenia na działce, położenia względem stoku etc.
Priorytety i kompromisy podczas takiego procesu tak czy siak pojawią się. Zatem wiedząc o tym na początku nie powinniśmy się ich obawiać. Zawsze będą!
To kolejny wpisów typu Q&A daj znać jak podoba Ci się taka forma! Już niebawem na blogu pojawią się kolejne wpisy z tej serii. A tymczasem zaglądnij również do mnie na Instagrama i Facebooka. Tam opowiadam ciekawostki architektoniczne, których nie znajdziesz na blogu ;)
Pani Dyrektor życzy Wam inspirującego tygiodnia!
Zapraszam Was również na kanał Urban Project na YouTube!
Przeczytaj także:
