Świat i Kraj – architektura kwarantanny
Najpierw ustalmy – od 1991 do 2020 roku Świat skurczył się dla nas do rozmiarów mikroskopijnych. Wpadałeś wczoraj na pomysł weekendu w Paryżu? Nie ma sprawy – płacisz i lecisz! Chciałeś samodzielnie wybrać slab marmurowy na Twój blat kuchenny w odkrywce pod Opolem – wsiadasz w samochód i jedziesz. Świat stał się tak obrzydliwie dostępny, że aż nie chciało Ci się czasem nigdzie ruszać, bo skoro możesz to po co?
Teraz pomyśl chwilę – czym jest dla Ciebie Miasto i co Ci dawało do tej pory? Miasto dawało Ci MIEJSCA: pracy, edukacji, sportu, rekreacji.
A teraz co daje Ci miasto?
Jeśli jesteś teraz zamknięty w domu odczujesz to mniej, ale jeśli jesteś w kawalerce bez balkonu … Jak zmieni się Twoje zapotrzebowanie na “architekturę” już niedługo?
Co dawało nam miasto?
DOSTĘP. Dostęp do pracy, edukacji, sportu, rozrywki i rekreacji.Co teraz daje nam miasto?
No właśnie. Co?!
W sytuacji kwarantanny MIASTO straciło na znaczeniu. Straciło nawet więcej, bo nie dość że nie daje Ci nic, to jeszcze odbiera – męczy licznymi brakami – przestrzeni, zieleni… Tendencja do kurczenia architektury jest teraz wyjątkowo uciążliwa – wszystkie te mikrokawalerki, “apartamenty 25m2” i inne historie wychodzą bokiem mieszkańcom.
Miasto – architektura kwarantanny
Jak architektura odpowie na miasto kwarantanny?
Z pewnością developerska “struktura mieszkań” się zmieni czyli coś, co przed chwilą lepsze było “im mniejsze”. Czy po miesiącu spędzonym w 4 osoby na 40m2 nadal takim pożądaniem cieszyć się będą małe metraże? Nagle pojawić się może potrzeba na kolejny pokój – małą samotnię, w której chociażby na zmianę można byłoby się wyciszyć i oddalić od jeszcze bliższych niż zwykle domowników.
Czy sprzeda się już mieszkanie bez balkonu?
A może najbardziej pożądane będą te z wielkim tarasem?
Czego pragnąć może zamknięty w bloku człowiek?
DOMU i DZIAŁKI?
Dom – architektura kwarantanny
A co, jeśli okaże się, że wszystko co potrzebne Ci do życia masz już w domu? Czy jeśli możesz pracować na odległość to wystarczyłby Ci gabinet 20m2 z łazienką? A może budynek gospodarczy w którym masz coś a’la gabinet?
A co, jeśli okaże się, że miasto nie jest Ci już do niczego potrzebne bo wszystko masz pod ręką? Czy rozpierzchnie się na niekończące się wioski? Wielkie łany zabudowy jednorodzinnej do której jeździć będą odjezdne myjnie, pralnie, sklepiki, budki z restauracjami, mobilne księgarnie, wypożyczalnie? Nie będziesz wychodzić już bo nie będziesz musiał?
Jeśli macie ochotę na więcej o tym domu albo nawet wybudować go – jest jednorazowo do wzięcia!
Architektura bezpośrednio odpowiada na potrzeby użytkowników. Jak mogłaby się zmienić, kiedy okazałoby się że kwarantanna potrwa tak długo, że życie zmieni się na tyle aby konieczna była odpowiedź architektury na te zmiany?
Mam nadzieję, ze zauważyliście jak bardzo przypuszczającego trybu użyłam w tytule. To dlatego, że sama nie wierzę, nie chcę wierzyć i dopóki “nie dotknę” to nie uwierzę w to, że Świat mógłby zmienić się nie do poznania.
Pani Dyrektor życzy Wam zdrowia i spokoju. Na wszystko jest sposób, tylko … ;]