Targi Rzeczy Ładnych i to co dom & wnętrze lubią najbardziej. PikoPiko – mój faworyt.

W poprzednim poście relacjonującym Targi Rzeczy Ładnych pisałam Wam to, co zobaczyłam i którymi z wrażeń chciałabym się z Wami podzielić najbardziej. Dom & Wnętrze oraz Biuro & Użyteczność Publiczna lubią design ;] Ostatnio opisawszy to, co do domu „przydałoby się” aby umilić w nim mieszkanie, zakończyłam krótką informacją o dwóch przebojowych dziewczynach, które są autorkami projektu PikoPiko ;] Dzisiaj szczegóły, czyli to, co lubicie najbardziej ;]

PikoPikoMeandrowałam wśród wysepek z produktami, stoiskami i pomiędzy ludźmi. Jedynie na sekundę zawiesiłam wzrok na drewnianym karmniku a od razu usłyszałam miły głos, który począł informować mnie o tym jak niezwykłym ten karmnik jest przedmiotem.

Mamy tutaj zestaw do samodzielnego złożenia karmnika. W pudełku jest komplet elementów. Mamy śrubokręt, śrubki, papier ścierny do wykończenia elementów ze sklejki, zaciski do zawieszenia karmnika, olej lniany do impregnacji karmnika i pędzelek którym karmnik zaimpregnujesz. Ponadto w zestawie jest książeczka w której przeczytamy o tym jakie ptaszki przylatują najczęściej do naszego karmnika i jakie dźwięki wydają, posegregowane zestawy ziaren czyli gotowy pokarm dla ptaków oraz książeczka z instrukcją złożenia karmnika. Mamy również wymienną część karmnika – podstawkę  – konsultowałyśmy to ze specjalistami ornitologami!

Dziewczyny ujęły mnie totalnie. Sam pomysł karmnika, który rozwija człowieka manualnie jest fantastyczny ALE co chwyciło mnie za serce to W JAKI SPOSÓB DZIEWCZYNY PREZENTOWAŁY SWÓJ POMYSŁ! Wiecie, że nie jest sukcesem wymyślić coś fantastycznego i schować to pod dywan – prawda? Dziewczyny z PikoPiko sztukę prezentowania swojego pomysłu i produktu opanowały DOSKONALE. Nie sposób było przejść obok nich obojętnie!

Karmnik to nic o wnętrza, powiecie? Karmnik to szeroko pojęty DOM!

Pomysł oceniam więc na 6
Prezentację produktu na 6+

CHCIELIBYŚCIE ZŁOŻYĆ SWÓJ WŁASNY KARMNIK? Literalnie ożywić swój dom? WEJDŹCIE NA PikoPiko I ZAFUNDUJCIE SOBIE ŚWIETNĄ ZABAWĘ!

RefleksjaPrzechodząc obok jednego ze stanowisk usłyszałam rozmowę między dwoma wystawcami. Rozmowa ta była tak smutna, że gdybym miała chwilę czasu zapłakałabym nad nimi, potem zafundowała obu Panom tak zwanego „liścia” czy „gonga” i kolejno zrobiła wykład o tym „gdzie się zgina dziób pingwina”. Trochę enigmatycznie napisałam, ale zaraz zrozumiecie o co chodzi:

Masakra. To jest totalna porażka. To nie ma sensu od początku. To było do przewidzenia, że tak się stanie. Koszmar. Przecież nikt się nawet nie zatrzyma. Już wszystkiego mi się odechciewa. To był błąd. Takie spędy to błąd. No i po co nam to było? Od początku wiadome było jak to się skończy.

Dlaczego piszę o dziewczynach, które widziałam pierwszy raz w życiu z aż takim entuzjazmem? Bo w swoim życiu widziałam wiele fantastycznych pomysłów, które bez dobrej „reklamy” umierały śmiercią naturalną lub hibernowały się w oczekiwaniu na pomysłodawcę, który pomysł ten lepiej sprzedałby.
Dwóch Panów, o których mówię, miało ciężkie zadanie na targach. Przyznaję. Ich stanowisko położone było obok bardzo POŻĄDANEGO produktu z ugruntowaną reklamą i PRem. Produkt sąsiedni był już znany niemal każdemu odwiedzającemu a stanowisko okupowane przez tłumy kupujących przez cały czas trwania targów.
TA SYTUACJA jednak nie uprawnia do poddania się! Produkt tych Panów był piękny i świetnie wykonany. Jak można tak bardzo nie chcieć wykorzystać szansy a swoim zachowaniem wręcz odstraszać potencjalnych nabywców. Przykro mi. Tak zwyczajnie i po ludzku jest mi przykro.

Dziewczynami z PikoPiko, tak samo jak ja, oczarowana jest również LU z Enjoy Your Home ;] Zaglądnijcie i poczytajcie, co ona ma do powiedzenia!

PD Architekt pozdrawia dwie utalentowane autorki karmnika i życzy dalszych sukcesów! Bądźmy kreatywni!

P.S. Nawet jeśli ta rozmowa o beznadziei nie tyczyła się w sytuacji w jakiej znaleźli się wystawiennicy a np. spraw z życia prywatnego… Drodzy wystawiennicy. KARYGODNE jest peplać miedzy sobą, kiedy ktoś stoi nad produktem, przygląda mu się i szuka odpowiedzi i Waszej prezentacji produktu! Nic samo się nie dzieje – trzeba temu pomóc – Patrz postawa dziewczyn z PikoPiko.