Mały amerykański domek z dwiema werandami – A0377
Cześć! Dzisiaj mam dla Was wspaniały projekt, zrealizowany na życzenie prywatnego inwestora, godny miłośników estetyki „Ani z Zielonego Wzgórza”. Mianowicie mam na myśli mały, urokliwy amerykański domek z dwiema werandami. Mam nadzieję, że ten projekt przypadnie Wam do gustu – w końcu, jak to się mówi, małe jest piękne. Na pewno dotyczy to przytulnych chatek oraz domków na terenach podmiejskich.
Taki właśnie jest ten dom. Budynek znajduje się na sporych rozmiarów działce (uwzględniając proporcje) w mniejszej miejscowości, więc idealnie nadaje się na miejsce odpoczynku od miejskiego zgiełku, od pracy czy po prostu jako ostoja bezpieczeństwa i spokoju. Sam projekt nie uwzględnia zagospodarowywania przestrzeni dookoła, poza utwardzonym podjazdem, więc w tej kwestii właściciele mają pełną dowolność inwencji.
Stylistyka Domu Amerykańskiego
Przechodząc do wyglądu samej bryły, oczywiście nie trudno zauważyć, że mamy do czynienia z budownictwem amerykańskim. Od razu też rzucają się w oczy tytułowe 75-metrowe (łącznie) dwie werandy okalające dom, w pełni zadaszone i otoczone drewnianą balustradą. Ogromne wrażenie robią kolumny i łuki podtrzymujące dach nad werandą. Choć jest to projekt amerykańskiego domu jednorodzinnego, na chwilę można o tym zapomnieć i pomyśleć, że właśnie się ogląda mały dworek. Jednocześnie te okazałe zdobienia nie przytłaczają bryły, mimo że jest ona niewielkich rozmiarów.
Dom zaprojektowany został na planie prostokąta i posiada dwuspadowy dach. Wyróżniają go natomiast wystające z dachu lukarny, podtrzymywane na kolumnach zadaszenie oraz same werandy, które zupełnie zmieniają odbiór budowli. Dzięki tym dwóm zabiegom pozornie skromna koncepcja nabiera charakteru i dodaje bryle przestrzeni. Nasz mały amerykański domek nagle wydaje się większy, niż jest w rzeczywistości. Jak w typowym amerykańskim budownictwie, na elewacji mamy jasny siding, a na dachu ciemną dachówkę. Weranda oraz gzymsy pomalowane są na biało, a ramy okienne – na czarno. Bryła jest więc utrzymana w monochromatycznej tonacji.
Amerykański dom – Styl – Jaki jest?
Do wnętrza domu prowadzą urocze wąskie schodki z rzeźbioną balustradą, co nadaje całości iście sielskiego wyrazu. Jesteście gotowi, co znajdziemy w środku? No to wchodzimy!
Do domu wchodzimy przez wiatrołap, który prowadzi bezpośrednio do korytarza łączącego część dzienną, schody prowadzące na piętro, a także parę pomieszczeń użytkowych: spiżarnię, łazienkę i pokój gościnny. Praktycznie połowa domu to otwarta przestrzeń przeznaczona do aktywności dziennych, takich jak przyrządzanie posiłków, konsumowanie ich oraz szeroko pojęty relaks. Mowa oczywiście o salonie, jadalni i kuchni, które połączone są w spójną całość. Po drugiej stronie domu, parę kroków od aneksu kuchennego, znajdziemy spiżarnię i zaraz obok niej łazienkę z toaletą. W rogu wydzielone zostało osobne pomieszczenie dla gości, które może służyć zarówno do ich przyjmowania, jak i nocowania.
Co skrywa Dom Amerykański w środku?
Po wejściu schodami na piętro znajdziemy się w przestronnym korytarzu z foyerem. Z każdej jego strony przechodzimy do innego pokoju sypialnianego, do dyspozycji jest również druga łazienka. Łącznie na piętrze mamy trzy sypialnie, w tym jedną nieco większą od pozostałych, którą można określić mianem sypialni głównej. Korytarz na piętrze jest bardzo przestronny. Od razu pojawia się w głowie milion pomysłów, jak go w ciekawy sposób zaaranżować. Jest to świetne miejsce na np. większe rośliny doniczkowe, regały na książki, instrumenty bądź sprzęt do ćwiczeń.
Jak widać, mały amerykański domek z dwiema werandami to świetna opcja dla osób ceniących sobie rustykalną estetykę. Szczególnie polecałabym go rodzinie, która nie ma wielkich potrzeb, jeśli chodzi o ilość dostępnej przestrzeni mieszkalnej. Projekt ten pokazuje również, że nie trzeba wcale nie wiadomo jak gabarytowego budynku, żeby móc cieszyć oko tak pięknymi elementami architektonicznymi, jak łuki, kolumny czy rzeźbione balustrady. Dom nie wygląda w ich otoczeniu na przesadzony, nadal zachowuje swój specyficzny, sielski klimat, a także swego rodzaju skromność i transparentność. I to wszystko na raz. Magiczna wizja!
A Wy co sądzicie o tym przeuroczym domu? Też uważacie, że jest świetnym przykładem, jak łączyć skromność i elegancję? Przy okazji zapraszam na mojego Instagrama i Facebooka, gdzie pokazuję kulisy pracy architekta.
Zobacz również: