Pomnik czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie. Spotkanie z prof. Koniecznym. „Obalanie Pomników”.
Zanim w Rzeszowie na rynku wybudowali studnię, młodzi mówili –Spotkajmy się pod wielką!–. To było miejsce w którym spotykali się młodzi!
Powiedział jeden z uczestników (widownia) spotkania z prof. Marianem Koniecznym, autorem najbardziej kontrowersyjnego pomnika w Rzeszowie, a może nawet w Polsce (nie licząc pomnika ze Świebodzina). „Wielka” to Pomnik Czynu Rewolucyjnego. Jak z każdym dziełem, które powstało w danej epoce wiąże się z nim swoisty kontekst.
GenezaPoproszony o skomentowanie pomnika Profesor napomkną o genezie tworzenia pomników i celu dla którego je wznoszono w dziejach społeczeństw złożonych. W Egipcie pomniki przyjmowały głównie kształt obelisku co nawiązywało do męskiego pierwiastka ukazywanego w sztuce. Tworząc Rzeszowski Pomnik Czynu Rewolucyjnego za tło i inspirację profesor obrał jeden z najstarszych motywów w sztuce sakralnej mający pierwiastek żeński w dominancie stylistycznej – mandorlę. Po środku pomnika widnieje umieszczona na tle flagi grupa rzeźbiarska – postać chłopa, robotnika i żołnierza. U szczytu pomnika dopatrzymy się herbu miasta Rzeszów.
Po krótkim wprowadzeniu natury warsztatowej, na sali ujawniły się osoby chętne do zadawania pytań. Tak kolejno Bogusław Kleszczyński z rzeszowskiego IPN-u zadał pytania rozliczające kontekst historyczny powstania pomnika, scharakteryzował osoby biorące udział w ceremonii odsłonięcia. Podsumował swą wypowiedź w tonacji, która dawała dość jasną przesłankę co do dalszej egzystencji pomnika i kierunku rozważań o nim.
Ciekawym i bardzo ważnym dla mnie było wysłuchać historii owianego kontrowersją pomnika z Rzeszowa.
ObalanieNa sali wywiązała się dyskusja. Czy pomnik należałoby obalić czy z dobrodziejstwem inwentarza zostawić. Każda z osób wypowiadających się – pro i kontra, na sali posiadała swych popleczników. Rektor Politechniki Rzeszowskiej, Aleksander Bobko komentując zaistniałą sytuację zacytował Fausta:
Jam częścią tej siły,
która wiecznie zła pragnąc,
wiecznie czyni dobro”
Wspomniał o tym, jak od stuleci artysta zostaje „wmontowywany” w kontekst historyczny i jak niestosownym wydaje się być wprowadzanie do spotkania natury medialnej tematów naukowych. Miejscem naukowej dyskusji powinna być uczelnia natomiast zgromadzenie medialne stosownym miejscem nie jest.
Sprzedany!Radni, uchwałą Rady Miasta oddali Bernardynom działkę [która kiedyś do nich należała] wraz z pomnikiem. „Jak to się stało” pytali zgromadzeni na sali. Prezydent miasta Rzeszowa Tadeusz Ferenc, gospodarz spotkania, opowiadał o posiedzeniu rady i o trwających nieprzerwania rozmowach o przekazaniu terenu leżącego bezpośrednio pod pomnikiem Miastu.
Wszystko powyższe zdaje się być „normalne i swoiste”. Problem kontekstu, obalania pomników, jakości i wartościowania dzieła sztuki, miejskich posiedzeń rady i ustaw tam podejmowanych. Klasyka gatunku.
KontrowersjaNajwiększą kontrowersją spotkania było dla mnie się pytanie zadane przez 2 młodych ludzi. Na stole prezydialnym przed zebraniem się gości stała statuetka. Miniaturka pomnika „Wielkiej” w czasie 1,5h spotkania oglądana była przez Profesora oraz autorkę statuetek [Agnieszka Dziunycz], która to 1,5 roku temu wystąpiła do Profesora o prawa autorskie na wyłączność w kopiowaniu i rozprowadzaniu miniaturek jego dzieła.
Kiedy na sali padło pytanie „Dlaczego uważa się Pani za pierwszą, skoro studenci zrobili ja już 2 lata wcześniej …” odpowiedź P. Agnieszki i Profesora była jasna i jednoznaczna.
W moim komentarzu – prawo to prawo, umowa podpisana, prawa przekazane, klamka zapadła, obyła pierwsza”.
KONTROWERSJA pojawia się jednak wtedy, kiedy to OKAZAŁO SIĘ, że statuetka leżąca na stole NIE JEST AUTORSTWA P. Agnieszki Dziunycz! Model wyplotowany zopstał przez studentów na drukarce 3D. JAK STAŁO SIĘ, że przez 1,5h trwania konferencji p. Agnieszka, autor pomnika i siedząca obok niego żona NIE ZORIENTOWALI SIĘ że stojąca przed nimi statuetka nie jest ich autorstwa???
Oczywiście kiedy tylko „okazało się” że figurka nie jest tą zatwierdzoną przez profesora, tą do której prawa autorskie przekazał, na sali podniosłą się wrzawa. P. Agnieszka zażądała natychmiastowego wniesienia „oryginalnych figurek na salę”.
Zabawa dla Was: ZNAJDŹ RÓŻNICĘ:
Dlaczego właśnie ja poruszam ten temat?
- Zauważyłam, że żadne medium obecne na spotkaniu nie kwapi się by go poruszyć, a że moją dewizą jest „patrzeć i widzieć” a cały Blog poświęcony tematom około-designowym uważam za bardzo ważne poruszenie go.
- Poziom zbulwersowania „sytuacją” na spotkaniu był stanowczo za wysoki. Moje pokolenie i to -10 określiłoby to całkiem niezłym „prankiem” ;] I nie chodzi tu o obrażanie nikogo a o sam fakt niezłego figla.
- Nie mogę nadziwić się, jak sytuacja „nie zauważenia różnicy” mogła zaistnieć. Najwidoczniej przysłowie „najciemniej pod latarnią jest zdecydowanie słuszne.
Na zakończenie:
Pomników nie obalamy bo to objaw barbarzyństwa! Żyjąc w XXIw. zachowujmy się jak obywatele Milenium, nie jak opisywani przez Rzymian przedstawiciele plemion barbrzyńskich. (I nie, plemion tych nie obrażam a szukam porównania).
Dla spragnionych wiedzy: Rzeszowskie lekcje ARCHITEKTURY!
Na sam koniuszek pozdrowię Was i powiem Wam, że muszę przestać obrabiać dla Was Instagramy „na żywo” bo potem wychodzę na zdjęciach jak pokolenie Millenium ;] (klikając do źródła – https://www.pomia.pl/147-miasta/rzeszow/lokalne/3491-spotkanie-z-tworca-pomnika-czynu-rewolucyjnego-prof-marianem-koniecznym)
https://www.youtube.com/watch?v=W_xqFD903ao W tym filmie Konieczny mówi, że tytuł pomnika to: „Pomnik walk rewolucyjnych na rzeszowszczyźnie”. Natomiast symbole, do których się pomnik odwołuje to laur i sztandar rewolucyjny a nie żadną mandorlę.
No nie do końca ma Pan racje choć i sztandar i laur są! Jest też mandorla i to nawet w wypowiedzi samego Koniecznego! Z resztą proszę przesłuchać film który sam Pan przesłał w okolicach 14:38. http://youtu.be/W_xqFD903ao?t=14m35s…. Nie ma za co :) Z resztą co ciekawsze… walk rewolucyjnych nie doszukano się na rzeszowszczyźnie, jak przyszło co do czego:)
Mandorla jest naokoło :P W niej umieszczano postać – proszę przeglądnąć wikipedię choćby pod tym hasłem ;]