Architektura Komercyjna

Szkło jako materiał w Galeriach Handlowych – moja prasówka ;]

Szkło Poproszona o kilka zdań na temat szkła w Galeriach Handlowych przez p. Agnieszkę redaktorkę miesięcznika GALERIE HANDLOWE rozpisałam się tak, że aż wyszedł mi z tego esej ;] Artykuł pt. „Rola szkła w życiu centrum handlowego” ukazał się w marcowym numerze miesięcznika. W wersji papierowej „Galerie Handlowe” do kupienia są np. w Empikach, w wersji elektronicznej w linku wyżej.

Całość tego co napisałam prezentuję Wam na blogu, część znajdziecie w miesięczniku. Na początek troszkę fejmu czyli okładka wydania 03/2014 oraz dwa zdjęcia z artykułu.

szklo-w-galeriach-handlowych-material-zastosowanie-esej-3

Szkło to nieprawdopodobnie piękny i wdzięczny materiał. Przez lata drogi i niedostępny, trudny w obróbce i bardzo delikatny dziś dzięki zaawansowanej technologii produkcji nie tylko przestał być kruchy – wręcz przeciwnie stał się trwały, bezpieczny a jego współczynnik przenikalności cieplnej prawie równa się współczynnikowi jaki ma ściana pełna. Dodam do tego efekt jaki można uzyskać wypełniając szklanymi taflami wnętrze użytkowe czy nawet formując elewacje zewnętrzne budynku. Galerie handlowe stały się dziś jednymi z ważniejszych ośrodków życia mieszkańców miast. Odwiedzający Galerie chcą spędzić w ich wnętrzach zwany z angielskiego „quality time” czyli czas dobry jakościowo. To sformułowanie zobowiązuje.

Otoczenie kolorowych sklepów, kawiarni, restauracji sprawia, że czujemy się w takim obiekcie jak w innym lepszym świecie. Bez szkła które dominuje jako materiał wykończenia Galeriowych wnętrz z powodów visual merchandising’owych Galeria byłaby kolejnym smutnym ciemnym budynkiem z niekończącym się korytarzem i tysiącem drzwi. Założę się, że bardzo niewiele osób byłoby zainteresowanych przebywaniem w takim nieprzyjemnym otoczeniu.

To niekończąca się tafla szkła witryn, balustrad, doświetli a niekiedy nawet stopni sprawia, że odwiedzający Galerię czują się jak w bajkowym kolorowym świecie pełnym towarów które mogą kupić, pooglądać, przymierzyć i zabrać ze sobą do swojego domu a to wszystko – niezależne od pogody na zewnątrz. Co zrobić jednak, by szkło nie zaczęło być traktowane jako oczywistość we wnętrzu Galerii?

Na myśl nasuwają mi się trzy rozwiązania. Nie przynosi to pewnie efektu podwyższonej sprzedaży, ale… Po pierwsze – do minimalistycznego szklanego wystroju korytarzy dołożyłabym doświetla które swoją formą przyciągają wzrok, kuszą spojrzenie kunsztem wykonania i zaskoczonego obserwatora zaintrygują. Sam efekt zaskoczenia w planowaniu przestrzeni jest bardzo ważny i używany świadomie przez projektantów od tysięcy lat. Dlaczego tak duże wrażenie robi na nas np. Pasaż Handlowy przy Mediolańskim Duomo? Architektura jest tam nieprawdopodobnie piękna a do tego dochodzi efekt zaskoczenia. Wchodzimy przez bramę, patrzymy w niebo i mówimy „O! Tego się nie spodziewałem!”.

galerie-handlowe-szklo-sklepienia-piekne-rozwiazania-mediolan-1
Efekt zaskoczenia czyli jak działa piękna Victoria Emanuela II przy mediolańskim Duomo.

Po drugie – przestrzenie publiczne w galerii i ich aranżacja. Klient, który przychodzi do Galerii planuje spędzić w niej sporo czasu. Kiedy jest już zmęczony swoimi zakupami potrzebuje odpocząć. Niestety mam wrażenie, że z powodów ekonomicznych strefy wypoczynku w galeriach traktowane są po macoszemu. Brakuje miejsc siedzących, miejsc spotkań, miejsc cichych i intymnych. Jeśli już są – daleko odbiegają standardem wykończenia od pozostałych powierzchni handlowych. Dlaczego nie pokazać klientowi, że i po zakupach jest ważny dla Galerii? Tutaj nasuwa mi się na myśl wsparcie artystów którzy zajmują się szkłem. W końcu szumna nasuwa Galeria Handlowa do czegoś zobowiązuje! Równie dobrze, każda z rzeźb może być na sprzedaż. Fontanna jest wszędzie a ciekawych rozwiązań ożywiających przestrzeń tak dużo! Człowiek powinien mieć możliwość obcowania ze sztuką na co dzień – to ubogaca go i otwiera na nowe i nieznane.

Po trzecie i najważniejsze a najczęściej pomijane – pomieszczenia sanitarne! Nie spotkałam jeszcze galerii w Polsce, która strefy sanitarne miałaby wykończone w sposób choćby mierny. Sanitariaty są szare, brzydkie i nie zachęcają do korzystania z nich. Na rynku mnóstwo jest kolorowych kafli luksferowych – w łazience Galerii człowiek musi również czuć się dobrze. Może po wyjściu z pięknej toalety nabierze większej ochoty na dalsze zakupy a nie zapragnie znaleźć się w końcu w czystym własnym domu?? (Pisałam o skandalicznych sanitariatach w warszawskich Złotarach).

Z najnowszych Galeriowych inwestycji zwróciłabym uwagę na Emporia Shoping Mall które jest w zasadzie bardzo proste, jednak posiada element zaskoczenia w postaci spektakularnej fali – załamania bimorficznego w strefie wejściowej. Dodatkowo szkło elewacji jest złote a to, że tafla załamuje się do środka jest atrakcyjne zarówno dla wnętrza jak i dla zewnętrza – z jednej strony tworzy efekt bramy z drugiej – teatralnej widowni. Wewnątrz możemy również znaleźć coś innego niż zwykle. Na klatce schodowej użyto np. barwionych zielonych elementów jako balustrad schodów. To miła odmiana od tego, czego się spodziewamy po Galerii.

Galeria a Szkło – inspiracje!

Mam również ulubione polskie Galerie i są nimi Galeria Kazimierz i Galeria Rzeszów. Tę pierwszą lubię za połączenie szkła z cegłą i to, że Inwestor został zobowiązany do rewitalizacji zabytkowych obiektów na działce na której wybudował obiekt a do tego jej otwarte przedpole i zielone tereny sąsiednie. Tę drugą lubię za nowoczesny i na oko dość kosztowny design wnętrza. Galerie na modłę Arkadii to takie które trącą już lekko myszką. To samo powiedzieć można o nowej Galerii Bronowice – być może projekt powstał już dawno temu ale czas zmienia się tak szybko, że niestety widać w niej już na pierwszy rzut oka wiek warszawskiej Arkadii. Same Galeriowe witryny – setki metrów płaskiej białej szyby – to czasem nie wystarcza aby wśród setki sklepów nasz widoczny był na pierwszy rzut oka.

Projektując oryginalnie sklepowe wystawy można stworzyć nawet miejsce spotkań – punkt, który w galerii identyfikują wszyscy. Modna nowoczesność lubi kontrasty tak więc jeśli miałabym zaprojektować witrynę sklepu z zegarkami literalnie zainwestowałabym w wielki piękny zegar a’la steampunk. Zabudowałabym go częściowo w taflę szkła a jego elementy mechanizmu pozwoliłabym poruszać klientom. Z pewnością obok takiego cacka nikt nie przeszedłby obojętnie. Oczywiście nie mówię o popadaniu w skrajności i umieszczaniu gigantycznych piór w klepie z artykułami piśmienniczymi i wieszaka z T-Shirtami przed sklepem z odzieżą dla młodzieży choć nie ukrywam, że pisząc to widzę oczyma wyobraźni taki temat wystawy – scenkę rodzajową z rodziną i wieszakiem w tle. Zatrzymałabym się przy tym. Kiedy zaś myślę o urozmaiceniu samej tafli szkła to nasuwa mi się sklep z winem, którego miejsca lokalizacji nie mogę przytoczyć a jego witryna pozostała w mojej głowie jako żywy i nadal piękny obraz. Sklep ten sprzedawał francuskie wino a jego galeriowa witryna była częściowo pokryta kolorowym prawdziwym witrażem.

W Ameryce królują witryny kopiujące te stare wiktoriańskie. Dominuje drewno, małe przeszklenia, często drzwi również drewniane a nawet przedsionki! Do niektórych sklepów – jest taka Kalifornijska marka odzieżowa – wchodzimy, od razu wiemy, że marka jest z Kalifornii i czujemy się jak w innym świecie. Witryna nie zawsze musi być przezroczysta by zachęcić do wejścia do sklepu. Czasem chcemy pośród tego co pokazane na dłoni odwiedzić miejsce ukryte i odszukać w nim coś wyjątkowego? (Piękną zabytkową witrynę drewnianą z Sanoka opisałam tu).

Zaletą szkła jest podnoszenie optycznej wartości budynku. Możliwość stosowania przegród przezroczystych zamiast ściany pełnej polepsza komfortu użytkowania obiektu. Szklane witryny nie tworzą bariery między klientem a sklepem, da się je ładnie podświetlić i wyeksponować towary choć jak pisałam wcześniej różne marki mają różną politykę odnoście wystaw i ekspozycji. Szkło gięte jest przyjemne i eksponuje możliwości dzisiejszej technologii to również zwraca uwagę klienta. Szklane elewacje nadal są synonimem nowoczesności a możliwość swobodnego barwienia w masie, powlekania, nanoszenia dowolnego nadruku czy laserowych szrafów umieszczanych w środku tafli podnosi jego wartość jako materiału który lubią zarówno projektanci jak i osoby do których dedykowana jest architektura – przyszli klienci i obserwatorzy. ” (Nowoczesne i modne dziś na zachodzie okazałe przeszklenia witryn w sklepach usytuowanych w parterach budynków)

Na koniec mała szklana wada. Oprócz tego, że szkło jest jednak dużo droższą przegrodą niż żelbet jest ono jednak mniej trwałe i bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne. To oczywistość. Wystrzegałabym się pomysłów takich jak stosowanie szklanej posadzki na drugim piętrze – to może przysporzyć więcej kłopotów niż radości. Nidy nie wiemy kim jest klient wchodzący do Galerii i jego lęk wysokości może być powodem, że do Galerii nigdy więcej nie powróci. Szklane schody, pomimo, że są opatrzone szlifem antypoślizgowym nie są również do końca dobrym rozwiązaniem szczególnie dla kobiet w szpilkach o pełnych metalowych flekach. Projektując należy myśleć wielopłaszczyznowo. Szklana Galeria nie jest już typowym rozwiązaniem i dlatego należy być wyjątkowo czujnym aby to co piękne było również funkcjonalne.

Pani Dyrektor pozdrawia, jakoś tak dziecinnie cieszy się z pachnącej gazety która przyszła do niej w dzisiejszej poczcie i … czuje, że to nie ostatnia jej publikacja.

Kliknij po więcej informacji na temat projektowania i procedur na naszym YouTube.

Pani Dyrektor

Architekt o Architekturze "Zainspiruj się!" - te słowa znajdziesz w prawie każdym moim poście. Dlaczego? Lubię pokazywać, podsuwać pomysły, zadawać pytania, szukać odpowiedzi, tworzyć koncepcje, wyszukiwać nietypowe rozwiązania.

Related Articles

3 Comments

  1. W kwestii szklanych galerii – polecam zwiedzanie najbrzydszego obiektu roku 2013 – poznańskiego centrum handlowego nazwanego dla niepoznaki Zintegrowanym Centrum Komunikacyjnym.
    Jako przykładu dla:
    – obrzydliwej architektury
    – obrzydlwych rozwiązań funkcjonalnych, ergonomicznych
    – obrzydliwego zagospodarowania krajobrazu wokoło (zieleń)
    – obrzydzenia do korzystania z dworca PKP i PKS

  2. Fajnie napisane. A na niechęć do szklanych posadzek na piętrze jestem żywym dowodem. na budowie za każdym razem walczę z gulą w gardle jak mam wleźć wyżej nić na drugie piętro po drabinie, ale daję radę. A szklane schody w galerii w gdańsku omijam szerokim łukiem. Jak i panoramiczne windy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button