Dokumentacja projektowa- błagam, niech nikt mi nie mówi, że to nie jest biurokracja. Oczywiście pomijam fakt, że uwielbiam ten moment najbardziej chyba z całego procesu ;]
Mój Post jest nad wyraz popularny widzę, stąd wyjaśnię, dlaczego składa się tyle papieru ;]
Otóż: Ziemia musi się kręcić, urzędnicy muszą mieć co oglądać, papier musi się sprzedawać, drzewa muszą spadać i sadzić się i rosnąć i muszą być ścinane, i papier musi się sprzedawać i urzędnicy muszą mieć co oglądać, bo ziemia musi się kręcić ;];] – Jakby ustała, to pół świata miałoby ciemno i zimno cały czas ;P A nigdy nie wiesz, w której połówce się znajdziesz, to na wszelki wypadek zatrzymywać nie trzeba :D
Pani Dyrektor Architekt właśnie złożyła projekt i idzie spać ;P
Ja dzisiaj właśnie to przerabiam.
I dla mnie jest to biurokracja.
Bo cholerę wszystko w 4 egzemplarzach.
hehe.. spoko, spoko! Lada dzień zostaniesz wezwany do poprawek, do uzupełnienia braków etc. Wtedy miła Pani uświadomi Cię, ze nie masz o niczym pojęcia.. bo przecież to ona… Jest mądrzejsza uprawnionego od architekta, sprawdzającego, konstruktora, elektryka, drogowca, instalatora.. co z tego że oni studiowali kilka lat, co z tego że zdobyli uprawnienia, są w izbach… PANI Z URZĘDU WIE LEPIEJ. SPRÓBUJ ZAPRZECZYĆ!
Bo ziemia musi się kręcić ;] – Patrz dopisek do posta ;]