Polska to miły kompromis – 10 powodów dla których warto zostać w kraju ;]
Ktoś bardzo mądry dawno temu powiedział mi:
Polska jest niemalże IDEALNYM KRAJEM! Okrągła i płaska jak naleśnik, ziemię ma urodzajną, zimę i lato dość łaskawe, ludzie może narzekają ale za to są sprytni – co w takim razie jest NIE TAK? Wyobrażasz sobie jak żyłoby się w Polsce jakby była długa, wąska i górzysta jak Chile?? Wyobrażasz sobie, co by się wtedy działo?! Właściwie jedynym błędem naszego kraju jest to, że morze i góry ma nie z tej strony. Gdyby było odwrotnie mogłoby być trochę fajniej.
Tysiące razy już zastanawiałam się czy stąd wyjechać. Moje statystyki osobiste przedstawiają się dla Polski niestety kiepsko. Myślę, że nie skłamię jeśli powiem, że 40% moich znajomych wyjechało z kraju. Wiecie co? Ludzie zawsze wyjeżdżali i wyjeżdżać będą.
TOP10Postanowiłam napisać 10 powodów dla których wg mnie warto zostać w Polsce i dlaczego dzięki nim w Polsce jest dobrze. Nie podoba mi się narzekanie na to jak bardzo jest źle. Z resztą – Pani Dyrektor powstała po to by pokazywać jak robić by było fajnie, nie jak robić by nic nie robić tylko ponarzekać :P;]
Dawniej, dziesięć, piętnaście lat temu wracając zza granicy do Polski widziałam TĄ wielką różnicę i myślałam sobie – to ostatni raz – już więcej tu nie wrócę. Dziś … opowiem Wam, dlaczego warto zostać w kraju.
Kiedy wracam do Polski zza jej granic myślę sobie – w sumie fajnie jest w tej naszej Polsce, bo Polska to jest bardzo fajny kraj. Polska to miły kompromis pomiędzy wschodem i zachodem ;]
- W Polsce jest tak, że jeśli się naprawdę chce osiągnąć można wiele nawet bez specjalnego statusu majątkowego rodziców. (To w USA jest nie do pomyślenia. Byłam – widziałam. Nie mówię tu o „normalnym życiu” bo jakoś w Pl nikt „normalnego” nie podaje za przykład. Mówię o bywaniu, noszeniu się, pokazywaniu, istnieniu w społeczności lokalnej etc. (Są wyjątki ale na taki wielki kraj to bardzo wyjątkowe wyjątki są..)
- W Polsce (dzięki albo przez) nietolerancyjność praca w najprostszych zawodach obejmowana jest przez Polaków. Wyobrażacie sobie by fala mężczyzn czarnowłosych objęła wszystkie sklepiki, targi, mini gastronomie? Nie. No właśnie – jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda to w innych krajach „zagranico” wyjedźcie – najlepiej na krótką wizytę do Brukseli. Jeszcze jedno zadanie dla wybierających się do Belgii – „Znajdź w Brukseli prawdziwego Belga na ulicy”. ;];] (Możecie wklejać fotki w komentarze – jakoś wydaje mi się, że nie będzie tych zdjęć).
- W Polsce jest czysto. Nie nie kituję Was – nie mówię ofkoz o Warszawie. W pozostałych częściach Polski jest czysto! Nawet Polska wieś wygląda bardzo przyzwoicie. Są klomby, wystrzyżone trawniki, kostki na podjazdach. W akcji zniknęły gdzieś zabłocone obejścia z gęśmi i kurami, śmierdzące gnojowniki w co drugim domu, psy na łańcuchach…
- W Polsce jest darmowa edukacja. Okej – o jej jakości nie rozmawiamy porównując do prywatnych szkół zza oceanu, ale nie chcielibyście zamienić naszej państwowej szkoły na JAKĄKOLWIEK państwową szkołę za granica.
- W Polsce mamy niezłą pogodę. Zróżnicowaną. Jeśli dziwicie się dlaczego poruszam tak kontrowersyjny argument jedźcie na północ np do Oslo albo na południe np do Neapolu. A co powiecie o wspaniałej polskiej wiośnie czy bajecznej jesieni?
- W Polsce ludzie są pracowici. To jest motywujące. Zauważyliście, że kraje zimne są bogatsze niż kraje gorące?? U nas jest po środku – to dobrze – to nazywa się kompromis. Hiszpanie na przykład co pięć minut mówią „Vamos a la plaja” [chodźmy na plażę], „Fiesta” [Impreza], „Maniana” [jutro]… Aż zastanawiam się jak ten naród żyje i z czego się utrzymuje??!!
- W Polsce ludzie są pomocni. Poproście Anglika o pomoc ;] Poproście o pomoc Niemca! Mamy w sobie jakieś poczucie obowiązku wobec drugiej osoby i dość łatwo ufamy sobie nawzajem. Zostawienie kluczy u kogoś, poproszenie o pomoc nie jest u nas takie bolesne jak u ludzi innego pochodzenia. Serio!
- W Polsce ludzie są bardzo ambitni. To i minus i plus. Z jednej strony patrzymy na lepiej rozwinięte gospodarki i społeczeństwa np. Niemców czy Holendrów i narzekamy, że u nas jest źle. Z drugiej strony WIDZIMY różnice między krajami, dyskutujemy, zastanawiamy się i wyciągamy z tego wnioski. Może nie są to czasem najlepsze wnioski i nie zawsze przykład bierzemy z dobrego, ale PATRZYMY – a to dużo. Na przykład średni statystyczny Amerykanin mało widzi dookoła siebie ;]
- Polacy są bardzo utalentowani. Kiedyś – właściwie baaardzo dawno temu wymyśliłam, że to dlatego, że jako państwo środka „serce mamy ze wschodu a głowę z zachodu”. Jesteśmy bardzo humanistycznym narodem. Posiadamy dobrze rozwinięte miękkie umiejętności (np. socjalne) i mamy duży warsztat umiejętności twardych (np. majsterkowanie). W mojej statystyce 8/10 ludzi jest „hendy” czyli złotą rączką – nie jesteśmy narodem który ma dwie lewe ręce. Oj nie! Nasze realia uczą nas tego a to dobrze bo umiemy znaleźć się w wielu sytuacjach w których np. Francuz straciłby całkiem głowę.
- W Polsce jest bardzo dobre jedzenie w bardzo dobrej cenie. Każdemu proponuję wyjazd gdziekolwiek za granicę i popróbowanie rodzimej kuchni. Dosłownie nigdzie nie ma tak urozmaiconej kuchni jak u nas ;] W Ameryce trzeba szukać zdrowego żarcia a płaci się za nie jak za Wołu.. Może trochę za tłusto u nas się gotuje, ale zdrowe jedzenie jest stosunkowo tanie i dostępne niemalże wszędzie – to kolejny plus.
U nas tak naprawdę nie jest źle. Nie wiem dlaczego nauczyliśmy się mówić o samych minusach. Mówimy, że wiele rzeczy jest nie takie jakie powinny być. A jakie powinny? Co jest wyznacznikiem tego co powinno być a co nie powinno?
Do tego dokłada się jeszcze fakt, że „wszędzie dobrze gdzie nas nie ma” no i mamy klops dyskusyjny zafundowany :D
Narzekamy – to jest nasz największy minus ;] Gdybyśmy przestali, nagle okazałoby się, że Polska to naprawdę dobry kraj ;]
A co do architektury w Polsce … statystycznie mamy całkiem porządne budownictwo (tak – mówię to świadomie) – bliżej byłoby nam do Niemców jeśli tylko poprawilibyśmy jakość wykonania ;]
PD Architekt pozdrawia z pudełek w biurze na Lwowskiej ;]
P.S. Taki mały plusik dla Polski jeszcze. Kobiety w średniej statystycznej są bardzo zadbane ;]
I dla Was „przy okazji”. Polska architektura regionalna ;]
Hehe :) Hiszpanie :D W końcu kryzys był nie bez powodu :D A że jeszcze mają z czego żyć… cóż! Turystów na południu raczej nigdy nie zabraknie :)
dodałabym jeszcze jeden plus – w Polsce mówią po polsku, nie trzeba się wysilać z nauką jezyków obcych :)
Hmm a powiem co, że co jak co – jest to plus. Bo nie jest sztua porozumiewać się w obcym jezyku. Język trzeba CZUĆ. A czucie języka rodzi się po wielu latach przebywania w danym kraju ;]