Stubei – Drewniana architektura domów i hoteli Tyrolu, Alp austriackich

Wiosnaw Alpach? Jak inaczej świętować przyjście wiosny jak nie wyjechaniem na narty :P Dwa tygodnie temu pojechałam na narty do Austrii. Nie byłabym sobą, gdybym nie wykorzystała tej okazji na kilka słów o architekturze którą tam zobaczyłam. Zobaczycie więc dzisiaj razem ze mną:

Jak wygląda tradycyjna architektura drewniana górskich pensjonatów i domów Tyrolu?

Nowe?Na samym początku ubiec muszę Wasze przemyślenia dotyczące tego, że w Polsce jest brzydko dlatego, że wszystko jest chaotyczne i różnorodne. Trochę tak, ale z bardzo dużym ALE. Pamiętajmy że nie można zmuszać nikogo do stylistyki tradycyjnej regionu, cały świat nie może być przecież strefą konserwatorską i przez ortodoksyjne kontynuowanie starej stylistyki nie doszlibyśmy do niczego nowego. ALE projektując nowocześnie/współcześnie należy się szacunek otoczeniu.

Przykład nowoczesnej architekturki, która bardzo subtelnie wpisuje się w otoczenie, nie dominuje go i zupełnie nie przeszkadza sąsiednim zabudowaniom. Dopiero po powrocie przyszło mi do głowy, że na zdjęciu przydałoby się Wam więcej kontekstu, ale teraz już za późno.

Tradycjaw architekturze bierze się z rzemiosła. W danym regionie jest rzemieślnik, który dobrze wykonuje pewien rodzaj fachu. Dzieło jego rąk rozprzestrzenia się więc, bo ludzie widzą, że jest doskonałe. Domy i pensjonaty które zobaczyłam łączyło kilka bardzo mocnych wspólnych cech.

Cechy drewnianej architektury Tyrolu są bardzo wyraziste i łatwo je rozpoznać.

1. Tłuściutkie, długie drewniane, bogato zdobione balkony podparte grubymi belkami. W konstrukcji są całkowicie drewniane, ich podłoga również pokryta jest drewnem
2. Elewacja ostatniej kondygnacji budynku wykończona jest drewnem wzbogaconym o detal. To skrzyżowane deski drewniane, często same w sobie wycięte w rozmaite kształty.
3. Kąty nachylenia połaci dachowych są niskie! Zupełnie inaczej niż w naszych górach, kąt dachu waha się pomiędzy 15-25 stopni. Dzięki temu pomieszczenia nie mają skosów, są łatwe do zagospodarowania i miłe do użytkowania.
4. Dekoracje okien. Okna ozdobione są rozmaitymi opaskami imitującymi włoskie gzymsowanie. Myślę, że to upraszcza elewację i zmniejsza jej koszty wykonania, nadaje jednak budynkowi ciekawy charakter. Budynki, jak we Francji i Niemczech często są nazwane, ich nazwa wyeksponowana. Czasami na elewacji zobaczyć można zdobiące je malowidła ze scenkami świeckimi: wiejskimi, robotniczymi albo sakralnymi.
5. Bryły budynków są proste.
6. Każdy z budynków posiada liczne detale drewniane: kolumny, zdobione belki konstrukcji dachu etc.Bardzo ciekawe jest to, że ostatnia drewniana kondygnacja często obudowana jest drewnem pod kątem – nie prosto ze ścianą a pod kątem. Nie zapytałam dlaczego, ale mogę domyślać się że chodzi o lepszą izolację i niezaleganie wilgoci?
7. Domy alpejskie „lubią” mieć zaokrąglone naroża, wykusze i wyeksponowane narożniki.

Przestrzeńwokół domów jest słabo ograniczona. Zabudowa wcale nie jest uporządkowana, jakbyśmy tego się spodziewali. Domy położone są na działkach raczej organicznie, w miejscowościach nie widać wyraźnej linii zabudowy, kalenice dachów zwrócone są każda w inną stronę. Jednym słowem zabudowa ta nie posiada nic o czym marzą polscy urbaniści a jednak jest bardzo piękna. Jak to jest? ;]

PD Architekt pozdrawia Was ciepło i ma nadzieje, że bogate drewniane detale architektury Tyrolu podobały się Wam również!