Dla przypomnienia: wszystkie przedstawiane przeze mnie obiekty pochodzą z San Francisco. W pierwszej części posta napisałam o dwóch ważnych aspektach miejskich domów amerykańskich: DETALU oraz OKNACH.
Dzisiaj zaczniemy natomiast od elementu, który w polskim budownictwie niegdyś się pojawiał, obecnie pojawia się niezmiernie rzadko a w budownictwie amerykańskim pojawia się baaaaardzo często. Bardziej wnikliwi czytając wcześniejszego posta na pewno to zauważyli. Mowa tutaj oczywiście o…
Wykusz Co to właściwie jest? Osoby związane z architekturą czy budownictwem nie będą miały problemu ze wskazaniem tego elementu w bryle budynku, ale mam nadzieję, że bloga Pani Dyrektor przeglądają również osoby, które na co dzień z architekturą związane nie są ;] I właśnie dla tych osób prosto ze Słownika Terminologicznego Sztuk Pięknych podam definicję i charakterystykę tego elementu.Nadwieszony na zewnętrznej ścianie budowli wielokątny lub czworokątny występ w formie dobudówki przeprutej szerokimi oknami, nakrytej osobnym dachem, poszerzający wnętrze, do którego przylegał.
Gdy już wiemy jak wykusz wygląda zabieramy się za oglądanie inspiracji, tych prosto z San Francisco, gdzie wykuszy jest mnóstwo! ;]
Kolorowy, rozrzeźbiony, amerykański DOM ;]
ZWRÓĆMY PRZY TYM UWAGĘ, ŻE WYKUSZE TO NIE JEDYNE ELEMENTY, KTÓRE POJAWIAJĄ SIĘ W BRYLE AMERYKAŃSKIEGO DOMU. ZNAJDZIEMY TUTAJ RÓWNIEŻ DODATKI W STYLU BASZT CZY WIEŻYCZEK, U NAS TAK BARDZO ZNIENAWIDZONYCH, BO KOJARZĄCYCH SIĘ Z TANDETĄ I KICZEM. WŁAŚNIE W AMERYCE ZNALAZŁY SWOJĄ DRUGĄ MŁODOŚĆ ;]
Wszyscy Ci, którzy dotrwali aż do tego miejsca zwrócili uwagę na rozbudowaną gamę kolorów, którą stosują Amerykanie w swoich domach. Nie jest to jak u nas, jedynie beżowy, kremowy, biały i ewentualnie przy odrobinie szaleństwa SZAROŚĆ i CZERŃ, ale w jednej pierzei mamy domy w kolorach tęczy!;] Dla nich to pewnie normalne, dla nas – no cóż ;]
Jeśli macie ochotę zerknąć na Dom Amerykański prosto z naszej pracowni – zaglądnijcie do zakładki Współpraca Projektowa albo porto na wpis o naszych Amerykańskich Domach.
Po jeszcze więcej domów z San Francisco zapraszam na HouseZoom – czyli profil Instagramowy z którego zaczerpnęłam owe zdjęcia!
PD Pozdrawia Was z pracowni w Rzeszowie i życzy udanej niedzieli ;]