O dawno temu w domu, czyli mojej ulubionej autorskiej serii nie pisałam już daaawno ;] Kiedy tylko zrobi się cieplej napiszę dla Was o mojej wypatrzonej już rok temu chatce łemkowskiej w Szklarach. Dziś przedstawiam Wam zdjęcia zdjęcia dawnej architektury użytkowej. SPICHLERZ, jako miejsce do przechowywania płodów rolnych – architektura dawna.

Bardzo żałuję, że nie udało mi się wejść do środka. Jeśli czytacie mnie częściej wiecie, że udaj mi się wejść w niejedno „niedozwolone” miejsce. Niestety spichlerz ten posiadał wejście na pięknym przedpolu i widać było je na kilometr – zero szansy na nielegalne zwiedzanie więc.

Z drugiej strony (za moimi plecami) spichlerz sąsiaduje z zabudowaniami mieszkalnymi.

Zastanawiam się, czy ostrołukowe nadproże wynikało z konstrukcji i obciążeń jakie przenosiły ściany budynku?

Drzwi, których mimo szczerych chęci, nie udało mi się sforsować. Karteczka informowała o ryzyku wystąpienia katastrofy budowlanej. Oczywiście z pewnością sama kartka nie stanowiłaby problemu, niestety gruba kłódka nie dała się otworzyć.
FunkcjaZawsze, kiedy widzę takie obiekty zastanawiam się nad tym, jak mogłabym przeprojektować je współcześnie i pod funkcję mieszkalną lub inną użytkową. Tak, szukam fajnego lokum dla siebie albo dla mojego biura i nie będzie to domek typowy a miejsce, które posiada „to coś”. W tym przypadku zmiana funkcji mogłaby spowodować całkowitą zmianę formy i klimatu… nie tym razem więc.
Chociaż …
Spichlerz ten mógłby być Galerią Sztuki np. Obrazom nie służy światło, więc dobrze zaizolowana bryła mogłaby obejść się bez powiększania doświetleń. Albo bardziej profanując … obiekt ten nadałby się na KLUB. W klubie światło dzienne jest równie niewskazane jak w galerii sztuki.
PO WIĘCEJ odcinków Serii „Dawno temu w Domu” zapraszam do Kategorii;]
PD Architekt pozdrawia Was ze słonecznego dziś, pachnącego weekendem Rzeszowa.
P.S. Musicie wybaczyć jakość zdjęć robionych pralką (Srajfonem) – kupię sobie dla Was nowy telefon (Szajsung z pewnością), coby moje zdjęcia nie odstawały poziomem od innych blogerskich aż tak bardzo…
W środku są trzy poziomy, drewniana konstrukcja. Widziałaś Gorzelnię w Nienadowej? Wewnątrz również ciekawa.
Mmm drewniana konstrukcja – fajnie ;];] Widziałam tylko dwór folwarczny i to, co widać „z drogi” przez płot. To w tych zabudowaniach ?
Nie, http://mapy.geoportal.gov.pl/imap/?locale=pl&&gui=new&sessionID=1727031 to jest 3723/4. Wspaniałe żeliwne palenisko z żeliwnym czołem, genialny komin – ponad 2m. z cegły.
20metrów :)
Jak kiedyś będę tamtędy przejeżdżać – obczaję z pewnością! DZIĘKI za INFO ;]!
Piękna bryła. Pomimo pewnych zniszczeń trzyma klasę jak stara, dostojna dama. Miło byłoby gdyby ktoś sensownie zagospodarował ten budynek.
Obawiam się, że w takiej okolicy nie ma większych szans. Gdyby była w Krakowie np. to tak, może klub czy galeria ale na Wybrzeżu … i tak – wielka szkoda..