Tak, jak co jakiś czas, chciałam przedstawić Ci posta z serii „Dawno temu w domu” ;] Nie zmieniam tytułu serii ,choć powinnam wprowadzić chyba nową „Dawno Temu Przemysłowo”. Uwielbiam przemysłowe klimaty. Nasze polskie obiekty poprzemysłowe, szczególnie te ze Śląska są niezwykle piękne. Nigdy nie mogę odżałować, że zostają tak szybko rozbierane…
Na całym świecie obiekty poprzemysłowe się konserwuje; są specjalnie wyprofilowane biura zajmujące się tematem rewitalizacji terenów poprzemysłowych – u nas temat niestety leży. Z wyjątkiem nielicznych, niewielkich realizacji, nie promujemy rewitalizacji. Państwo jest za biedne, a Inwestorzy obawiają się wysokich kosztów i braku popytu.
Czy jest czego się bać? Pod kątem kosztów przywrócenia do stanu używalności często tak, pod kątem popytu – już nie. Myślę, że młodzi, kreatywni Polacy już za dziesięć lat gotowi będą kupić mieszkania w loftach. Być może odbiorcami będą też znudzeni korporacjami mężczyźni po pięćdziesiątce? Popyt będzie – czuję to w kościach. Musimy jeszcze tylko troszkę poczekać ;]
Zdjęcia, które tu widzisz zrobiłam osobiście w lutym albo styczniu 2009 roku w stanie Tennessee. Wycieczka do Chattanoogi była częścią zajęć Studia Projektowego które było jednym z przedmiotów na University of Tennessee, do którego uczęszczałam.
Przy okazji chciałam Ci powiedzieć, jak ważna dla Architekta, a jeszcze ważniejsza dla Urbanisty, jest wycieczka w teren. Przebywając w miejscu, w którym mamy projektować, nabieramy przekonania o tym, jak wyglądać ma przyszły budynek, co dla niego będzie dobre, co dla niego będzie niekorzystne itp. Można powiedzieć, że wizyta architekta w terenie jest swego rodzaju asocjacją…
Miłego zwiedzania!
***
Once Upon A Time In A House – Chattanooga Factory
I like industrial architecture very much and it is why I started this topic.
In this article I’ll show you some unique pictures from old Chattanooga factory in TN, US.
I believe that such buildings should be renovated and used as e.g. lofts.
They are our cultural, or rather industrial heritage, and they should be preserved for other generations.
PD Architekt pozdrawia i zapowiada, że poznacie wkrótce jej studyjny projekt, którego koncepcja powstała w oparciu o wrażenia wycieczki z terenu ;]
Jeśli lubisz serię „Dawno Temu w Domu”, polecam kolejne epizody: o bieszczadzkich drewnianych domach, o łemkowskiej chacie z Ustjanowej, o willi żydowskiego aptekarza z Dynowa. Na szczególną uwagę pod kątem projektowym zasługują jednak ponad wszystko drewniane cerkiewki z Myczkowiec opisane w poście poświęconym tym wspaniałym modelom w skali 1:25. ;]
Pani Dyrektor to codzienna dawka inspiracji!
