Jak rozmawiać z architektem? Wskazówki i podstawy udanej współpracy
Zanim napisałam ten artykuł, przeglądnęłam internet w poszukiwaniu Waszych porad, bolączek i komentarzy na temat rozmawiania z architektem. Postanowiłam usystematyzować zebrane informacje i skomentować i dołożyć do nich to, czego nauczyłam się przez ostatnie 10 lat prowadzenia mojej pracowni. Zobaczcie więc – jak rozmawiać z architektem? – Zapraszam!
To także kontynuacja poprzednich postów, które w ostatnich dniach mogliście czytać na blogu Pani Dyrektor. Temat współpracy na linii inwestor – architekt, jest niezwykle istotny, ponieważ to od niej zależy przyszłość danej inwestycji. Dlatego warto się do tej współpracy odpowiednio przygotować, nie tylko w kwestii formalnej, ale może nawet przede wszystkim mentalnie! :)
Jak rozmawiać z architektem? Wskazówki i podstawy udanej współpracy
Pierwsza i najważniejsza rada od zarówno architektów jak i Inwestorów to:
1.Mów wprost.
Każdy Inwestor, szczególnie gdy projektuje dom indywidualny, ma inne potrzeby. I uwierz mi – słyszałam już wiele różnych potrzeb więc nie obawiaj się, bo Twoje marzenia projektowe nie są dla mnie „dziwne, zwariowane czy bez sensu”.
RADA:
Masz marzenia a architekt jest po to aby je spełnić. Abyś nie czuł się niekomfortowo, w naszych domach indywidualnych projektowaliśmy: ukryte pokoje, układy funkcjonalne dla par w otwartych związkach, „pokoje gier” wypełnione sejfami z bronią, pokoje dla dzieci „aby były na oku ale by nie było ich słychać”, dom „odwrócony pustymi ścianami do znienawidzonego sąsiada”, pomieszczenia rodziców „jak najdalej od dzieci”, apartament dla teściowej „przy garażu, z osobnym wejściem na posesję, bo mus to mus” :D
Próbując udawać idealnego klienta może dobrze wypadniecie, ale projekt nie będzie Wasz tylko jakiegoś wyimaginowanego klienta. Szczerze i do przodu.
Inna pułapka to udawanie kogoś kim się nie jest i często to zgłaszacie na forach. Mnie zdarzyło się to tylko 1 raz na 300 projektów więc ciężko mi ocenić. Chyba zależy od tego czy Inwestor czuje się przy Architekcie swobodnie i czy nie czuje potrzeby udowadniania sobie czegoś.
2.Powiedz architektowi jaki masz budżet na Inwestycję.
300 tysięcy? 500? Milion? Dwa?? To wynikowa pierwszego – mów wprost – O PIENIĄDZACH TEŻ a nawet SZCZEGÓLNIE! Ta sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana. Z mojego doświadczenia wynika, że nieporozumienia wynikające z nie przeliczenia własnych możliwości kończą się albo niezrealizowaniem inwestycji albo dużym kłopotem z jej zakończeniem.
Można wyliczać kosztorys, czyli tzw. planowane koszty robót budowlanych z samej koncepcji ALE taki proces projektowy trwa dwa razy dłużej i niemal nikt nie chce zgodzić się na taki KOSZT CZASU.
RADA: Zapytaj architekta na ile szacuje koszt budowy za metr kwadratowy. Dziś, w III kwartale 2019 r. podaję 4 000,00zł/m2 do stanu developerskiego. Tym sposobem łatwo policzysz ile chcesz wydać.
I owszem – widziałam bardzo bogatych klientów, którzy bardzo mocno przeliczali się i bardzo biednych, którzy jakimś cudem dawali radę, ale jeśli nie chcesz ryzykować – LICZ.
Sporo architektów nie chce podjąć się kontrolowania kosztów na etapie projektów.
To jest najczęściej spotykany zarzut z portali. Liczenie „z metra” jest najprostszym sposobem na kontrolowanie kosztów bez ciągłego kosztorysowania. Architekt wie jak podnosić cenę za metr jeśli dom robi się skomplikowany.
3.Swoje potrzeby SKONSULTUJ ze współmałżonkiem (współinwestorem).
Najlepiej wcześniej – zanim przyjdziesz do Architekta. To, że projektowanie wspólnego domu jest pewnego rodzaju terapia – wie każdy kto przeszedł ten proces. Zgadzam się na bycie tymże terapeutą, ale do naszego wspólnego sukcesu potrzebuję również Waszego współdziałania ;]
4.Pokazuj.
Językiem architekta są obrazki. Wielu rozwiązań nie da się opisać słowami a jeśli się da, to najczęściej nieprecyzyjnie.
RADA:
Na spotkanie przynieś Inspiracji tyle ile tylko się da. UWAGA – zabierz te z zewnątrz i te z wewnątrz, bo budynek to system naczyń połączonych – nie będziesz mieć parapetu do siedzenia we wnęce nie projektując wykusza w bryle budynku. Nie zrozumiałeś? No to poniżej przykład ;] O ile teraz łatwiej?
5. Słuchajcie się. WZAJEMNIE.
W dzisiejszych czasach WSZYSTKO JEST MOŻLIWE. Architekt zaprojektuje dla Ciebie wszystko co tylko zechcesz i w każdej technologii którą sobie wyszukasz. Ale jeśli dopuścisz go do głosu, może podpowie Ci coś ciekawego?
Najbardziej dyplomatyczną odpowiedzią Architekta jest:
Wybrał Pan rozwiązanie XY. Jego wady to … a zalety to … Czy mając świadomość wymienionych plusów i minusów nadal chce Pan zastosować to rozwiązanie?
6. Rozmawiajcie. Architekt z doświadczeniem potrafi „wyczuć” czego chcesz.
Mam około 80% trafność pierwszej koncepcji, ale nie było tak zawsze. Nauczyłam się słuchać wręcz ekstremalnie. Po Waszych ruchach, gestach, zachowaniu, reakcjach wiem co podoba się Wam, czego nie jesteście pewni, co sprawi Wam radość, a czego nie rozumiecie lub boicie się etc.
Oczywiście jest prawdopodobieństwo, że na prawdę nie masz zielonego pojęcia czego chcesz dlatego potrzebujesz 30 różnych domów. Jeśli nawet udaje się Wam mnożyć koncepcje z architektem w tej samej cenie (robiłam tak przez pierwsze 3 lat biura), po pewnym czasie architekt zmęczy się, zirytuje i będzie Wam się coraz gorzej pracować. Wiele różnych koncepcji nie ułatwia pracy ANI TOBIE ani twojemu Architektowi, bo duży wybór nie ułatwia podjęcia decyzji.
Jak rozmawiać z architektem, by nie przerazić go naszą mało sprecyzowaną wizją domu? Czy można w ogóle rozmawiać nie będąc jeszcze zdecydowanym na tak podstawowe sprawy jak posiadanie lub nie – garażu; brak preferencji co do technologii itp?
RADA:
Po pierwsze – określ ilość koncepcji i czas na ich korekty zanim podpiszesz umowę. (Ja mam na to swój wypracowany system, ale każdy może mieć inny więc warto zapytać).
Po drugie – spisuj sobie swoje potrzeby, przemyślenia, wytyczne. Zbieraj materiały i informacje. Tobie ułatwi to podjęcie decyzji, a architektowi pozwoli mieć wgląd w Twoją wizję.
Po trzecie – nie bój się pytać, architekt jest po to żeby poprowadzić Cię w drodze ku wymarzonemu domowi. Nie musisz być specjalistą w każdej dziedzinie, po prostu zaufaj specjaliście – architektowi.
To była na dzisiaj ostatnia z moich porad dotyczących tematu jak rozmawiać z architektem. Mam nadzieję, że ten mini poradnik nieco ułatwi Wam przygotowania do współpracy z nim. Dobra komunikacja to podstawa udanej realizacji inwestycji, czyli powstania Waszego domu marzeń!
Zobacz także:
- Jak nie rozmawiać z Architektem czyli co zrobić aby WSPÓŁPRACOWAĆ
- Jak przygotować się do zaprojektowania indywidualnego domu?
- Nowoczesny projekt domu na zboczu / skarpie – DOM MARZEŃ A0222
- Podmiejska willa w niezwykłym stylu prerii – DOM MARZEŃ A0271
- Dom bliźniak – oryginalny projekt domu z werandą – DOM MARZEŃ A0195
Pani Dyrektor pozdrawia Was w senną październikową sobotę. Kolejnych inspiracji szukajcie już niedługo na blogu PaniDyrektor.pl oraz na facebooku. :)
Jestem na etapie szukania projektu dla swojego domu. I wiele czytałam porad co uwzględnić ale bardzo mi się podoba że to ty jako pani projektantka mówisz jak rozmawiać z projektantem i na co zwrócić uwagę, w sensie że osoba , która się tym zajmuje od lat mówi z doświadczenia.
Do usług!