Nie tylko wnętrze – o czym należy pamiętać projektując wymarzony dom
Przed nami kolejny post z tematyki konsekwencji projektowych. Ostatnio opowiadałam Wam jak pozornie małe zmiany mogą przewrócić do góry nogami dotychczas przyjęte założenia projektowe. Dzisiaj natomiast chciałabym zwrócić uwagę na pułapki, w które wpadamy, gdy bardziej niż o domu, myślimy o jego wnętrzu. Pamiętajcie – dom to nie tylko wnętrze! Dlaczego tak jest i w jaki sposób podejść do projektowania, abyśmy mogli stworzyć nasze wymarzone gniazdko? Odpowiedzi znajdziecie poniżej. ;] Zapraszam!
Dlaczego budynek to nie tylko wnętrze? I o czym należy pamiętać projektując nasz wymarzony dom?
Tradycyjnie zacznijmy od przykładu. Na obrazu powyżej przedstawiono dwie sytuacje. W wydzielonej części budynku chcielibyśmy stworzyć strefę jadalnianą. Marzy nam się piękny dębowy stół oraz designerskie krzesła. A przede wszystkim duże okno, z którego moglibyśmy obserwować ogród przy rodzinnym obiedzie. Cudownie prawda? Czym więc różnią się te dwie sytuacje? Na pierwszy rzut oka można by powiedzieć, że niczym. Jest stół i są krzesła, jest też duże okno i ogród poza nim. Jeśli jednak zwrócimy uwagę nie na samo okno, a na miejsce jego wstawienia w ścianie budynku zauważymy subtelną, ale znaczącą rozbieżność.
W pierwszej sytuacji okno umieszczone jest idealnie na środku ściany zewnętrznej. To znaczy, że patrząc na elewacje, zobaczymy symetryczny układ, harmonijny i uporządkowany. Nie będzie tak natomiast w drugim przykładzie. Tutaj symetrię zachowano we wnętrzu, tym samy burząc ład na zewnątrz budynku.
Czy w podanym przeze mnie przykładzie udałoby się zachować symetrię zarówno we wnętrzu, jak i na elewacji? Nie bardzo. Jak więc zdecydować co w tym przypadku będzie naszym priorytetem? Zwróćmy uwagę, że rzadko kiedy w ogóle myśli się o pierwszym wariancie. Zazwyczaj gdy mówimy o naszym wymarzonym domu wymieniamy przestronny salon, cztery sypialnie i jadalnię z dużym oknem na środku. Myślimy przez wnętrze. Projektujemy przez wnętrze. I wpadamy w pułapkę.
W ostatnim poście mówiłam o tym, że każdy budynek to sieć naczyń połączonych. Żywy organizm. I wszystko co wchodzi w jego skład jest powiązane ze sobą i tak też powinno być projektowane. Co mam na myśli? Między innymi to, że elewacja budynku i jego wnętrze wynikają z wzajemnych zależności między nimi, a zapominając o tym narażamy się na duże rozczarowanie.
Dom to nie tylko wnętrze. Dlaczego pamiętając o tym unikniemy rozczarowań?
Niektórzy z przyszłych Inwestorów, gdy przychodzą do mojego biura na pierwsze spotkanie przynoszą samodzielnie stworzony rzut domu. Choć takie rysunki z reguły nie są pozbawione błędów, pokazują co dana osoba myśli o przestrzeni, jak ją postrzega i co jest dla niej ważne. Nigdy natomiast nie zdarzyło mi się, żeby na etapie zbierania inspiracji Inwestor przyniósł własnoręczny rysunek elewacji budynku mówiąc: „Chcę żeby tak wyglądał mój dom.” Dlaczego? Bo myślimy o domu przez przez pryzmat rzutu – wnętrza, a nie elewacji czy ogólnej bryły.
Podany przeze mnie przykład z oknem w jadalni zaczerpnęłam właśnie z jednego z projektów w moim biurze. Nie jest to bynajmniej przypadek odosobniony, bo podobne napotykam niezwykle często. Wiele osób myśląc o wymarzonym domu myśli właśnie przez jego wnętrze i gdy przychodzi do procesu projektowego, gdzie wyraźnie już widać konsekwencje podjęcia pewnych decyzji „wnętrzarskich”, nagle okazuje się, że to nie jest to co chcieliśmy uzyskać. A niektóre z naszych założeń mogą być nawet niemożliwe do zrealizowania. Co należy wtedy zrobić? Przypomnieć sobie, że dom to nie tylko wnętrze, a każdy z jego elementów wiąże pewna zależność i z tą myślą podejść ponownie do planowania naszego wymarzonego gniazdka. ;]
A na koniec jak zwykle chciałabym przekazać słowa otuchy. ;] Jeśli dzisiejszy tekst spowodował, że zacząłeś się martwić o wygląd Twojego domu marzeń – to zupełnie niepotrzebnie. Architekt przeprowadzi Cię przez cały proces projektowy, aż szczęśliwie dojdziecie do jego realizacji. Nie musisz rozumieć wszelkich niuansów tej sztuki, wystarczy odrobina zaufania. Architekt działa w Twoim imieniu i chce dla Ciebie jak najlepiej. Świadomość tego faktu pozwoli na rozpoczęcie wspaniałej i owocnej współpracy.
Zobacz również inne podobne posty:
- Konsekwencje projektowe, czyli jak “małe zmiany” wpływają na Twój dom
- Mudroom – więcej niż przedsionek – praktyczne rozwiązanie zza oceanu
- Jak architektura zmieniłaby się jeśli świat nie wyszedłby nigdy z kwarantanny? #koronawirus
- Rodzaje schodów w domu. Wybierz rozwiązanie najlepsze dla siebie
Na dzisiaj kończymy nasze przemyślenia. Mam nadzieję, że zainspirowały Was one do częstszego poszukiwania powiązań, które występują w architekturze. A jeżeli macie ochotę na więcej, zapraszam Was na mojego facebooka oraz instagrama. I do zobaczenia! ;]