GStarCad – Alternatywa AutoCada dla architekta – moje odkrycie. Ep.1z3
Koledzy architekci, studenci politechnik, branżyści i wszelakiej maści inżynierowie „Cad-ujący”. Ten post jest dla profesjonalistów i amatorów – czytaj – miłośników od amare, kreślenia, projektowania na komputerze, rysowania architektury i tworzenia rysunków w wirtualnym świecie czarnego ekranu.
Macie w większości swoje firmy i wiecie, że trzeba spełnić (niestety) warunek posiadania legalnego oprogramowania do projektowania. Oczywiście wiemy również – i tego dowiadujemy się już na technikach komputerowych, że oprogramowanie kosztuje – i to słono! Pracujemy ponadto nie tylko w programach cadowskich – tych do kreślenia projektów.
Jakiego oprogramowania używamy najczęściej oprócz programów do tworzenia naszych projektów architektonicznych? Ano takich do renderingu, takich do innego wektorowego rysowania grafik, takich do obróbki zdjęć, takich do tworzenia panoram no i oczywiście pakietów do edycji tekstu, arkuszy kalkulacyjnych a to wszystko na legalnym systemie operacyjnym chronionym przez antywirusa…
Jak myślicie – ile kosztuje takie stanowisko pracy dla architekta? W zależności od tego, jaki program używacie cena za taki zestaw programów (bez hard-sprzętu) waha się od 5 – 50 tysięcy naszych polskich złotych. Oczywiście możecie dzielić obowiązki pracowników i wtedy po jednym programie na jeden komputer rozdziela ten koszt ale – mimo wszystko – taniej się nie obsłużycie.
Jak więc obniżyć koszt nowego stanowiska pracy dla kolejnego zatrudnionego w biurze architekta który kreśli projekty?
Tu właśnie przychodzi moje odkrycie z przełomu tego roku. Znalazłam zupełnie dla mnie nowy program do projektowania wektorowego.
GstarCad. Zdecydowałam, że MUSZĘ podzielić się z Wami moimi opiniami o GstarCadzie! Wiem, że czytają mnie również architekci i koledzy inżynierowie – czytajcie więc dalej – opłaca się ten program poznać!
Kiedy 3 lata temu kupowałam ZW-Cady do mojej firmy były one jeszcze w cenie do zniesienia. Kupowałam je po 2 100.00 za wersję do kreślenia w 2D. (Tak, oczywiście – na AutoCada nie było mnie już stać szczególnie kiedy kupiłam licencję ArchiCada).
Niestety ZW-Cad podniósł ceny swojego oprogramowania i z 2 tysięcy zrobiło się nagle 4 tysiące a to już znacząco zmienia postać rzeczy …
Szukałam więc opinii w internecie – tak jak i Wy trafiając do Pani Dyrektor czytacie i natrafiłam na zamiennik AutoCada i alternatywę dla ZW-Cada w FANTASTYCZNEJ CENIE! Program ten zwie się GstarCad i za PEŁNĄ wersję – to jest 2D i 3D płacicie … Uwaga! Uwaga! – JEDYNE 1300.00 złotych!
Opinia GStarCAD – co o nim myślę?
Ściągnęłam sobie wersję demo – pełną, choć 3D nie miałam wtedy używać i otworzyłam pierwszy lepszy projekt z brzegu. Odkliknęłam sobie znienawidzoną wstążkę, poprawiłam wygląd na szary (jestem w końcu architektem) i .. nie wiem kiedy uciekł mi tydzień z projektowaniem.
Bardzo miło i bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to, że mimo iż dociągnęłam wersję polską z automatu odruchowo wprowadzone skróty klawiaturowe pozostały angielskie – hurra!
Na studiach uczą nas na studenckiej wersji AutoCada więc – mamy swoje przyzwyczajenia i po 5ciu latach gapienia się w czarny ekran a’la AutoCad nie chcemy zmian. Kiedy kupiłam ZWCada najbardziej drażnił mnie ten zielony kolor, a kiedy otworzyłam GstarCada … kilka kliknięć i już po 10ciu minutach zapomniałam że to nie AutoCad. Dociągnęłam sobie nawet 2 wersje demo Cada – tego drogiego, którego wszyscy znamy aby porównać wszystkie 3 programy.
Wyniki mojej analizy zbieram skrupulatnie notuję i opiszę Wam w marcu bo do tego czasu będę miała wersje demo wszystkich do porównania.
DYGRESJA: Byłam dziś w Izbie na szkoleniu i jeden z kol. architektów powiedział mniej więcej, że:
Kiedyś to były biura projektowe pełno-branżowe, adepci architektury, młodzi architekci mieli od kogo szlifować swoje ostrogi a teraz? Nie ma wielkich biur projektowych a od jednej osoby nie nauczy się tyle co od całej grupy…
Wraz z otwieraniem nowej pracowni na Zamkowej w Rzeszowie intensywnie myślę nad rozbudowaniem biura o kolejne stanowisko pracy. Ja chcę wielkiego biura! Chcę takiej pracowni jak kiedyś, chcę branżystów na miejscu, chcę takiego mojego świata architektury i zrobię to – krok po kroku codziennie zbliżam się do realizacji tego marzenia. To były górnolotne słowa. Teraz zejście na ziemię:
Z punktu widzenia pracodawcy zatrudnienie kolejnego architekta to kolejny wydatek – komputerów mam już w bród – studia, dotacja, Spółka etc.. ale co mi z komputerów bez oprogramowania? GstarCad to REWELACYJNA ALTERNATYWA dla tych, którzy szukają legalnego i w pełni sprawnego ZAMIENNIKA dla AutoCada. Jeśli powiecie mi, że to przyziemna sprawa to powiem Wam tylko, że nie – to sprawa fundamentalna. Ten program zarabia na Wasz chleb – nie da się więc tej kwestii pomijać!
PD Architekt pozdrawia szczególnie tych, którzy wbrew „kryzysowi”, wbrew naszemu narzekaniu i wbrew całemu światu chcą zatrudniać, chcą pracować, chcą rozwijać się i wierzą, że dzięki ich małemu światu każdy ich dzień będzie lepszy ;]
Zachęcam Was również do kupowania legalnego oprogramowania. Doceńcie pracę ludzi!
Dla zainteresowanych – strona GstarCada w linku – można pobrać tam demo i przekonać się że to dobra alternatywa.
jestem geodetą używam g-star do przeglądania map, które wyk. w ewmapie, do tego nadaje się doskonale. ostatnio zauważyłem, że mapy rastrowe w g-star są bardo marnej jakości w porównaniu do obrazu jaki się do niego importuje. Już miałem kupić ale problem wyświetlania rastrów mnie powstrzymał.
Bardzo dobrą alternatywą jest ZwCAD, za naprawde rozsądne pieniądze otrzymujemy bardzo dobrze funkcjonujące urządzenie.
Okej, tylko należy pamiętać że ZWCAD jest altenratywnym rozwiązaniem dla AUTOCAD .
I o to chodzi, żeby zmienić AutoCada na tańszy program i nie przepłacać
Ja jako alternatywę dla autocada używam BricsCAD od vecrorsoftu. Uważam, że jest to jedna z lepszych alternatyw.
Tez pracowałem, ale wkurzały mnie ikonki które pozmieniali kolorystycznie w stosunku do AC… wiem, wiem, profesjonalista na ikonkach nie pracuje, niemniej jednak mnie denerwowały bo czasem kliknąć szybciej niż pisać komendę wiec były włączone. Ale też ciekawy program. Nadal jednak bardziej interesuje mnie zmienik do drogiego Archicada… ( revit to ta sama półka cenowa:( Pamiętak… kiedyś niemcy robili coś, ale to chyba padło.
Witam,
Używam GstarCada w moim biurze od 2010 roku. Ma wszystko to co AutoCad Lt a nawet więcej, mapy chodzą płynnnie, jest stabilny no i ta cena! Czego chcieć więcej? Czasem dzwonią do mnie z Autodesku… ;] Ale na AC już się raczej nie przesiądę.
Jest jeszcze alternatywa dla Autocada pod nazwą DraftSight. Za FREE. Do tego można używać go komercyjnie. Na codzień używam Archicada, ale zagospodarowania terenu dla branżystów w DS robi się miło.
Pazerność Autodesku nie zna granic. Użytkowników czekają ciągłe opłaty aby korzystać z oprogramowania. Licencje dożywotnie idą powoli do lamusa. Wielu wyrosło na AUTOcadzie (nie było alternatywnego programu) – obecnie warto rozglądnąć się za programami CAD które oferują inne firmy. np. ZWCAD, GSTARCAD lub za naprawdę dobrymi programami 3d np. Solid Edge, Archicad.
Projektowanie 3d w AutoCAD było i jest nadal kulawe.
Słyszałam o tym ;[;[ Coś strasznego. Nie dość że licencja jest AutoCada jest okrutnie droga to groźba pt: „licencja płatna co roku” rozkłada ;/
Fajnie, że jest jakaś alternatywa. Czekam z niecierpliwością na Twoje porównanie. Ceny legalnego AutoCada jednorazowo czasami można łyknąć, ale te subskrypcje to jakaś kpina. Niewiele nowych przydatnych funkcji, a płacisz jak nie wiadomo za jakie cuda. I faktycznie, większość pracy to i tak żmudne rzeźbienie w 2D. Bo nie zawsze i przy wszystkich projektach opłaca się robić 3D i wizki. Jak będę myślała o pracownikach to z pewnością zainwestuję w tańsze alternatywy.
Przy tych cenach Autodesku to się cieżko dziwić że powstają alternatywy za 1/10 ceny… Pewnie że mają błędy, pewnie że nie śmigają tak stabilnie, ale jaka oszczenośc.. 10 licencji w cenie 1…. ew 1 licencja i pół roku pracy pracownika . Prawda jest taka że 90% pracy to i tak 2D a tam sobie dają rade podobnie.