Biokominek to forma kominka, który do produkcji ciepła wykorzystuje paliwo na bazie alkoholu. Taki rodzaj paliwa nie wytwarza zapachu ani dymu, a po spaleniu nie musimy się przejmować popiołem, który trzeba wymiatać.
Biokominek jest stosunkowo niedrogi i ma naprawdę wiele zalet
nie potrzebuje instalacji gazowej, przez co zyskujemy też ciepło, które normalnie wydostałoby się przez komin.
kominek możemy trzymać gdzie tylko chcemy i często zmieniać jego miejsce,
ilość paliwa można dozować odpowiednim pilotem.
Powinniśmy jedynie pamiętać, aby regularnie wietrzyć pomieszczenie, w którym znajduje się nasz biokominek.
Biokominki dzielą się na te, które wykorzystują paliwo żelowe w postaci gotowych wkładów oraz te, które używają odpowiedniego biopaliwa z butelki. Taki kominek może mieć formę zwykłego, przenośnego kominka, być w formie stołu jadalnego z ogniem lub lampy do powieszenia na ścianie.
Dziś Pani Dyrektor przedstawia Wam aż 55 wspaniałych inspiracji :)
Biokominek – tanie i nowoczesne rozwiązanie!
Elegancki biokominek w eleganckim salonie.
W stylu starożytnych pochodni – świetne w ogrodzie.
Nowoczesne dopełnienie salonu.
W tej formie rozświetli nawet “szare mury”.
Prawie jak tradycyjny kominek, obowiązkowo pod telewizorem, równiez nowoczesnym.
Architekt o Architekturze
"Zainspiruj się!" - te słowa znajdziesz w prawie każdym moim poście.
Dlaczego? Lubię pokazywać, podsuwać pomysły, zadawać pytania, szukać odpowiedzi, tworzyć koncepcje, wyszukiwać nietypowe rozwiązania.
Świetne podpowiedzi. Jestem właśnie na etapie szukania ciekawego biokominka. Podobają mi się prezentacje: 34, 20, 12 i 5. Gdzie można je kupić lub jaki to producent? Będę wdzięczna za podpowiedź!
Pozdrawiam!
Dzięki! Nie dawałam za wygraną i trochę jeszcze poszperałam. Okazało się, że to włoski producent acquaefuoco. Polecam, choćby do pooglądania:)
Pozdrawiam! A.
Miałam wielką dyskusję o tym, czy biokominek to kicz :) Rozmówczyni wychodziła z założenia, że materiały, które coś udają to kicz (np. płytki drewnopodobne) i podciągnęła pod to biokominki – jako element udajacy prawdziwy kominek.
Pozwolę sobie tylko doprecyzować, że “za grosze” odnosi się do kosztu zakupu kominka, a nie jego eksploatacji, bo paliwo do biokominka jest strasznie drogie. ;)
Zgodzę się i nie zgodzę się: Oto dlaczego ;]
Mam w biurze biokominek kupiony za 120zł. (Taki sam jak na zdjęciu: http://panidyrektor.pl/biokominek-dobrodziejstwo-ognia-za-grosze-55-inspiracji/biokominek-wnetrza-z-biokominkiem-36/).
Pali się ok 40min, daje 1,5-2 kW ciepła, kupiłam zimą 10l. “EkoXFire” firmy Akwawit – 80zł z kurierem – (5 litrów wystarcza na 15 paleń z paleniskiem 0,3l – jeszcze nie skończyłam choć kupiłam w styczniu).
Dogrzewam się “kiedy jest chłodniej”, “kiedy pada deszcz”, nie często (nie chce mi się), pomieszczenie dogrzewa się błyskawicznie.
I teraz obliczenia:
Za kWh wychodzi 3,12zł. Przy tym układzie (RWE płacę za 1kW ok 0,47zł – grzeję prądem) faktycznie – DROGO, ALE – myślałam raczej o “dogrzaniu” niż ogrzewaniu :P
Poza tym – wielki PLUS – nie potrzebujesz instalacji, możesz go przenosić dowolnie, “fajny bajerek”, cieszy i .. jednak grzeje – takie małe a takie ciepłe ;];] i tu właśnie jest “za grosze” pies pogrzebany :P
Ciepłe pozdrowienia!
Świetne podpowiedzi. Jestem właśnie na etapie szukania ciekawego biokominka. Podobają mi się prezentacje: 34, 20, 12 i 5. Gdzie można je kupić lub jaki to producent? Będę wdzięczna za podpowiedź!
Pozdrawiam!
Prawdę mówiąc nie mam pojęcia – wybieram te które podobają mi się i nie patrzę na firmę ;]
Pozdrowienia!
Dzięki! Nie dawałam za wygraną i trochę jeszcze poszperałam. Okazało się, że to włoski producent acquaefuoco. Polecam, choćby do pooglądania:)
Pozdrawiam! A.
Miałam wielką dyskusję o tym, czy biokominek to kicz :) Rozmówczyni wychodziła z założenia, że materiały, które coś udają to kicz (np. płytki drewnopodobne) i podciągnęła pod to biokominki – jako element udajacy prawdziwy kominek.
Pozwolę sobie tylko doprecyzować, że “za grosze” odnosi się do kosztu zakupu kominka, a nie jego eksploatacji, bo paliwo do biokominka jest strasznie drogie. ;)
Zgodzę się i nie zgodzę się: Oto dlaczego ;]
Mam w biurze biokominek kupiony za 120zł. (Taki sam jak na zdjęciu: http://panidyrektor.pl/biokominek-dobrodziejstwo-ognia-za-grosze-55-inspiracji/biokominek-wnetrza-z-biokominkiem-36/).
Pali się ok 40min, daje 1,5-2 kW ciepła, kupiłam zimą 10l. “EkoXFire” firmy Akwawit – 80zł z kurierem – (5 litrów wystarcza na 15 paleń z paleniskiem 0,3l – jeszcze nie skończyłam choć kupiłam w styczniu).
Dogrzewam się “kiedy jest chłodniej”, “kiedy pada deszcz”, nie często (nie chce mi się), pomieszczenie dogrzewa się błyskawicznie.
I teraz obliczenia:
Za kWh wychodzi 3,12zł. Przy tym układzie (RWE płacę za 1kW ok 0,47zł – grzeję prądem) faktycznie – DROGO, ALE – myślałam raczej o “dogrzaniu” niż ogrzewaniu :P
Poza tym – wielki PLUS – nie potrzebujesz instalacji, możesz go przenosić dowolnie, “fajny bajerek”, cieszy i .. jednak grzeje – takie małe a takie ciepłe ;];] i tu właśnie jest “za grosze” pies pogrzebany :P
Ciepłe pozdrowienia!