Mam wielką ochotę zaprojektować szeregówkę. Ba! Nawet cały kompleks szeregówek. Ale nie tak normalnie tylko tak, jak robi się to na calutkim zachodzie. U nas, oczywiście, jak przypuszczacie doskonale z Waszą świetną intuicją, wybudowanie szeregówki to znacznie większy kłopot niż mogłoby się zdawać.
Jakich składowych więc, jakich uczestników i jakich okoliczności potrzeba aby wybudować w Polsce szeregówkę?
Dobra działkaPotrzebna Ci Duża działka w bardzo dobrej lokalizacji. To pierwsze i NAJWAŻNIEJSZE!Myślę tu NIE o tym, że masz działkę w środku niczego . NIE mam na myśli jakiejś byle jakiej działki po dziadku w środku lasu, w środku pól uprawnych, bez drogi dojazdowej albo z drogą ziemną, NIE myślę o takiej działce do której da się dojechać jedynie ciągnikiem, NIE mam na myśli działki pod lasem, zaraz koło rzeki, bez dostępu do drogi ect.
Potrzebna Ci działka która:
- Ma dobre MPZP (Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego) – MN albo inne podobne z WYRAŹNYM ZAPISEM, że jest tam możliwość sytuowania zabudowy mieszkalnej jednorodzinnej albo, że nie wyklucza się zabudowy mieszkalnej jednorodzinnej!
ALBO taka, ktróta ma PERSPEKTYWY do zmiany MPZP!
Jeśli zapytasz jaka to działka to najpierw powiem, jaka NIE ma perspektyw a to co powinna mieć uwidoczni się samo.
Jaka działka NIE JEST DOBRA do inwestowania I BUDOWY SZEREGÓWKI?
- działka w środku niczego – (brzydziej nazywam o prywatnie) – to takie działki najczęściej dostajecie w spadku
- działka bez drogi dojazdowej albo taka do której “oczywiście że da się dojechać ale ciągnikiem)
- działka którą odziedziczyłeś w spadku i jesteś właścicielem 1/6 udziałów (nie – uwierz mi, nie dogadasz się z nimi – to są same kłopoty)
- działka usytuowana wzdłuż cieku wodnego – może być nawet niewielki – z takim też mogą być kłopoty
- działka POD lasem, W lesie, zaraz OBOK lasu
- Nie ma NATURA 2000 i innych wielkoskalowych form ochrony przyrody! Zmieniając MPZP może Ci się uda ale bez walki z pewnością się nie obejdzie więc lepiej upowac “czystą” działkę
Teraz jaka działka JEST DOBRA do inwestowania (I BUDOWY SZEREGÓWKI OCZYWIŚCIE)
- Ma wszystkie te elementy o których piszę wyżej tylko odwrotne. Najważniejszy z nich to dostęp do drogi najlepiej BEZPOŚREDNI! Nie żadne służebności, nie żadne obiecanki od sąsiadów i nie żadne brody, drogi ziemne, drogi przez las też nie są dobre.
- Ma odpowiedni KSZTAŁT. To nie Ameryka i nikt nie “da rady” z podwórkami wielkości 2 samochodów osobowych.
- Posiada jak najwięcej MEDIÓW w pobliżu. Media = kanalizacja sanitarna, deszczowa, wodociąg, gaz i energia – to stan idealny). Uzbrojenie nie musi oczywiście być na całej działce! Powinno chociaż do niej dochodzić aby był punkt zaczepienia od którego można media rozprowadzać.
PAMIĘTAJ – DZIAŁKA W POLACH NIE MA MEDIÓW!! Oczywiście energię zakład doprowadzi Ci (300zł czy 150zł za metr powyżej 300m – ALE bez pozostałych mediów dla takiej potencjalnej działki bida wielka!)
Dlatego pod pretekstem tematu szeregówki pokażę Wam nagradzaną, wyróżnianą i bardzo nowoczesna szeregówkę autorstwa Alison Brooks Architects – projektantów z Londynu.
Jeden bardzo dobry projekt szeregówki omówiłam już w odcinku pierwszym – o przebudowie – warto zobaczyć i jeszcze bardziej warto zainspirować się!
Jeśli interesujecie się architekturą z pewnością projekt ten widzieliście ale popatrzcie na niego
jeszcze raz w kontekście
- NASZEGO LOKALNEGO PRAWA – PLANOWANIA PRZESTRZENNEGO
- MOŻLIWOŚCI INWESTYCYJNYCH
- GUSTA INWESTORÓW
- GUSTA POTENCJALNYCH KLIENTÓW
Pomyślcie głęboko nad … szczególnie nad trzecią i czwartą kropką. MPZP da się proceduralnie przeskoczyć, możliwości jeśli chce się by były to są, niestety z GUSTAMI Inwestorów i KLIENTÓW jest gorzej. To często nieuleczalna gorączka bez lekarstwa na opadnięcie ;]
SPORZĄDZAJĄC nowe MPZP dla działki która ma zostać wydzielona na mniejsze docelowo a wcześniej ma zostać na niej zrealizowana TAKA inwestycja masz MOŻLIWOŚCI DO KSZTAŁTOWANIA ZAŁOŻEŃ MPZP. Nie piszcie o “płaskich dachach czy wielospadowych” w komentarzach. Pisząc nowe MPZP właściwie ustalasz NOWE ZASADY. MPZP TO PRAWO MIEJSCOWE!! (Nie do końca możesz wszystko ale to niuanse w które nie będę się wgłębiać pisząc zwykłego posta – nie, nie przekreślają on inwestycji. Najczęściej zamierzenia inwestycyjne spalają się na panewce przez złą lokalizację działki i inne jej braki).
WYKONANIE takiego osiedla JEST MOŻLIWE na warunkach nowego MPZP. Trzeba tylko mieć chęci i miejsce.
Jak zwykle odrobineczka wnętrza dla zaspokojenia Waszej ciekawości ;] Pokazuję je Wam tylko dla smaczku – z całego posta MA WYNIKAĆ, że szeregówka jest wspaniałym rozwiązaniem na zabudowę mieszkalną jednorodzinną I NIE POWINNIŚCIE OD NIEJ UCIEKAĆ! Ani jako Inwestorzy ani jako Kupujący!
Cóż obchodzi mnie elewacja! Albo bryła jeszcze mniej! We wnętrzu spędzam większość czasu w domu a na elewację patrzę tylko dwa razy dziennie, czyli jak wychodzę z domu i jak do niego przychodzę. Ostatecznie więc, jak będzie brzydka, to jakoś to zniosę, bo przecież jej nie widzę!
No to co??
Przekonacie się do szeregówek?
W PRLu budowano ich wiele i niektóre z nich są całkiem całkiem. Znam kogoś, kto mieszka w szeregówce, która ma ponad 300m kwadratowych – segmenty wcale nie muszą być małe! Ja również Sanoku mieszkałam z rodzicami w szeregówce usytuowanej na stoku i miała ona 270m kwadratowych.
Zapomnijcie o uprzedzeniach i Inwestujcie w szeregówki albo kupujcie je chętniej! To taka uporządkowana zabudowa!
PD Architekt pozdrawia Was z ciepłego Rzeszowa i życzy wspaniałego poniedziałku.
Jak nie lubisz poniedziałków – poczytaj, co kiedyś napisałam o tym fakcie i … zmień zdanie ;];]
ok ale czy czy jednak nie powinien się znaleźć zapis o zabudowie szeregowej w MPZP, bez tego urząd moze zezwolić tylko na budowę jednego domu na działce ? dwa co z własnością ogródka, jest podzielona jak nieruchomość?
Świetny temat. Znakomicie opisany. Z żona zastanawiamy sie wybudowac kilka szeregowek na sprzedarz w okolicach Wieliczki. Dzialka 20m x 300m
Na poczatek zegment 4 domow + droga. Moze sie okazac ze troszke ciasne ogrody beda. Druga opcja to blizniaki z ogrodami “z boku” jezeli z tylu domu miejsca nie bedzie.
Martwi mnie wielkosc ogrodu gdyz droga dojazdowa bedzie powierzchnie zabierala…
Co Pani o tym mysli?
Temat mikro-developerki jest mi bardzo dobrze znany. Nie sposób na tak złożony temat doradzać pochopnie w komentarzach. Jeśli ma Pan ochotę na współpracę z nami – proszę o kontakt z biurem – 17 77 88 662 – umówimy spotkanie bądź rozmowę. Zanim to nastąpi, jeśli prześle Pan materiały wyjściowe (Decyzję o WZ czy plan, mapę działki lub chociaż numery z lokalizacją) etc na maila nasza rozmowa będzie o wiele bardziej efektywna.
Miłego grudnia!
Witam Pani Agnieszko,
jak to jest z tą zabudową jednorodzinną (szeregową) ?? Skoro na działce o przeznaczeniu MN można wybudować jeden dom, maks. 2-lokalowy. Czy żeby uzyskać zgodę na budowę szeregówki musi być w MPZP oznaczenie MNs bądź zapis o dopuszczeniu zabudowy szeregowej ?
Nawiązując do Pani postu o szeregówkach, gdzie jak Pani pisze, warunkiem jaki musi spełniać działka jest przeznaczenie pod zabudowę jednorodzinną MN nasuwają mi się właśnie takie pytania…
Jeśli MN pomija temat to szeregówka jest nadal jednorodzinną zabudową. Jeśli w planie są inne oznaczenia np MN/MW rozstrzygałabym to w kontekście całości planu czyli jeśli w innym obszarze wymieniono enumeratywnie że może być” jednorodzinna, bliźniacza i szeregówka a w Pani tylko jednorodzinna i dwulokalowa to nie albo pozostaje pole do interpretacji. Może Pani wtedy wystąpić do organu o interpretację, jednak szeregówka to szczególny przypadek jednorodzinnej i jeśłi cały plan milczy – jest ok. Proszę przejść się do biura planowania miasta albo skontaktować z autorem planu w sprawie interpretacji drogą oficjalną jeśłi boi się Pan/Pani ryzykować.
Jeżeli biuro planowania/autor MPZP stwierdzi że nie ma przeciwwskazań dla takiej zabudowy, ponieważ wynika to z zapisów prawa budowlanego, to czy organ administracji architektoniczno-budowlanej wydający pozwolenia na budowę może zakwestionować taką decyzję ??
A czy dostanie Pan na piśmie “interpretację” od Autora Planu (Gminy/Miasta)?.
Tak przy okazji, uważam, że Blog nie jest do końca odpowiednim miejscem do udzielania doradztwa technicznego bez dogłębnej analizy przypadku to samo dotyczy podejmowania przez Pana decyzji na podstawie mojej pobieżnej wypowiedzi.
W świecie polskiego prawa wszystko jest relatywne i niestety poddane “interpretacji” więc proszę dopytać miejscowego architekta albo zlecić opinię i analizę jemu.
Piszę to dla Pana dobra, nie dlatego by Pana zbyć.
Właśnie projektujemy na studiach zespół zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej i post był bardzo przydatny :))
Bardzo się cieszę ;]
Polak potrafi prawda? Kupuje człowiek działkę gdzie jest napisane, że budowa możliwa tylko domu jednorodzinnego, ewentualnie bliźniak, minimalna powierzchnia działki 1500m a tu nagle co powstaje? Zabudowa bliźniacza, ale na 4 mieszkania… Polak potrafi? potrafi…Ręce w tym kraju opadają…
Tak Polak potrafi. Kupujesz domek w cichej spokojnej okolicy. Obok jedna wolna działka 1030m i powstaje na niej dom szeregowy na 4 mieszkania ustawiony z boku Twojego domu, wejścia wzdłuż całej twojej działki. Koniec spokoju
No niestety, jeśli w planie teren przeznaczony jest pod zabudowę jednorodzinną, to i bliźniak i szeregówka do niego się zaliczają.
Jedyna pewność braku sąsiedztwa to zakup bardzo dużej działki i wybudowanie się w jej centrum albo zakup działki położonej pomiędzy infrastrukturą czy w naturalnie skomplikowanych warunkach tj. rzeka, skarpa, teren zalewowy kończący się u sąsiada na działce etc.
Dzień dobry. Stary wpis, ale cały czas aktualny. Od jakiegoś czasu przeglądam oferty szeregówek w Pani mieście i nie spotkałem jeszcze sensownego projektu, który wyróżniłby się ciekawymi rozwiązaniami, o których choćby Pani pisze. Spotkała się Pani z jakimiś wykraczającymi poza sztampę projektami/budowami szeregówek w Rzeszowie lub okolicach?
Właśnie projektujemy szeregówkę dla developera Rzeszowskiego i jeśli tylko technologia pozwoli i wykonamy ją zgodnie z projektem – będzie “fajną” i z pewnością napiszę o niej ;]
Właściwie powinnam wyrenderować ją i zacząć pisać o niej już teraz ;]
W Rzeszowie królują szeregówki z lat 80tych kiedy były tu bardzo popularne, może dlatego tak?
Dziękuje za odpowiedź. Gratuluję podjęcia tematu i trzymam kciuki za realizację.
Mam nadzieję, że deweloper “nie wymięknie” i nie pójdzie utartymi ścieżkami. Mieszkam w też w Rzeszowie, więc tym bardziej mnie interesuje jak to się potoczy.
Dziwi mnie brak nowoczesnych i innych rozwiązań niż obecnie budowane u nas. Wydaje mi się, że jeżeli chodzi o zabudowę szeregową jest niesamowite pole do popisu dla architekta i dewelopera. Znacznie większe aniżeli przy projektowani 1 domu, bo mówimy o większej części obszaru i wiele różnych rozwiązań można tutaj zastosować.
Szkoda, że deweloperom brak odwagi albo wyobraźni, żeby odejść od schematu.
Witam, A ja marzę o budowie ,,szeregówki” małej około 40 m każda i naprawdę trudno znależć. Pozdrawiam serdecznie
40m powierzchni użytkowej czy zabudowy? Zawsze można wybudować kilka segmentów i sprzedać ;]
Pani się nie zna :) Tu Pan Tomasz „zna jednego Holendra”, który „nie ma dobrego zdania o sobie”… Widzi Pani… Za krótko mieszkała Pani w Holandii, żeby to wiedzieć! Tu nie ma sensu żadna argumentacja…..
Holender i to nie byle jaki bo „z rodowodem”, dodatkowo mieszkający w Krakowie, jest wyznacznikiem całego Holenderskiego społeczeństwa!
Podobnie jak polak złodziej w Niemczech oznacza to, że w Polsce każdy kradnie! nawet rząd kradnie! – I co, nie mam racji?
Z głupotą dyskutował nie będę, a zwłaszcza tą zakompleksioną na punkcie Holendrów. Mogę się nad nią tylko litować……
No własnie – ten mój pobyt tygodniowy to nic! I te opowieści koleżanki co jest w Holandii architektem od 2010 roku to jakaś bajka z pewnością… Ja też chyba jestem podrabianym Polakiem – no cholera muszę się zastanowić …
Bo na Zachodzie….Bo w Holandii…… Widać tu jakiś kompleks niższości. Czy my musimy brać przykład z Holendrów ? A w imię czego ? Mam jakieś wrażenie, że są to mieszkania socjalne dla imigrantów z Azji, bo nikt szanujący się nie będzie mieszkał w czymś takim – czarnym małym pudełku, gdzie do kibla rano trzeba schodzić dwa piętra niżej i dzielić go z osobą kąpiącą się w wannie. U mnie pod miastem powstało mnóstwo nowych osiedli gustownych domków jednorodzinnych i jakoś tympanonów ani kolumn tam nie widać…..
I nie trzeba mieć nabożnego stosunku do samochodu, aby trzymać go w garażu (szczególnie w okresie zimowym z przyczyn oczywistych), a nie przed drzwiami wejściowymi. Takie standardy są w krajach cywilizowanych, ale jak rozumiem w Holandii jest inaczej. No cóż, szanujemy to….
Ale przykładu z pewnością brać nie będziemy.
Pozostaje tylko pogratulować argumentacji.
Nie ma kompleksu niższości w tym co piszę. Akurat społecześnstwo Holendrów jest o 5 gwiadek wyżej od naszego w sensie świadomości społecznej, nie jest to nowość i takiej jak oni świadomości nie mają ni Hiszpanie czy Słowacy. Można bardzo wiele uczyć się od nich w kwestii potępowania obywatelskiego, partycypowania w sprawach dotykających ogółu, poszanowania przestrzeni czy praw jednostki do przestrzeni na tle ogółu i odwrotnie.
Masz prawo do swoich przemyśleń, więc kupisz sobie czy zaprojektujesz dom duży z wieloma łazienkami i wieloma miejscami i w garażu i przed nim. TO JEST PIĘKNE w PROJEKTOWANIU INDYWIDUALNYM, źe możnna mieć DOM skromony NA MIARĘ.
W prezentowanej szeregówce skrojony jest on na miarę innego Inwestora. Szeregówki szukają ludzie dla których jest kompromisem między jednorodzinnym a blokiem.
Szeregówka w mieście zapobiega rozpełzaniu miasta co generuje koszty. To dobry typ zabudowy dla miasta.
etc etc ;]
Pozdrawiam i mam nadzieję że tym razem argumentacja była wystaczająco dobra aby wyjaśnić to i owo ;]
“Akurat społecześnstwo Holendrów jest o 5 gwiadek wyżej od naszego w sensie świadomości społecznej”…..
– Sorry dziewczyno, ale większych bredni dawno nie czytałem. To zdanie jest przecież ewidentnym dowodem na kompleks niższości i na to, że w Holandii nigdy nie byłaś, a jeśli byłaś to jedynie turystycznie przez kilka dni. Każdy kto tam mieszkał jakiś czas – pracował, studiował, miał staż itp. nie ma zbyt dobrego zdania o Holendrach i ich świadomości społecznej. Ba, oni sami o sobie mają zdanie średnie.
Akurat znam jednego Holendra, który obecnie jest moim sąsiadem w Krakowie, więc wiem o czym mówię. W rozmowie był pełen podziwu, że tutaj co druga osoba kończy studia. U nich odsetek ludzi legitymujących się wyższym nie przekracza 5 %. Jak ktoś tam ma mgr to jest wielkie wow!
Szanowny Panie. Skąd tyle jadu? Czy Pana ktoś skrzywdzili w tej Holandii? Czy to po prostu takie polskie zachowanie… Mniejsza o te osiedla i to czy się ono Panu podoba czy nie. W zachowaniu wychodzi kompleks niższości i w zazdrość o to że inni mogą mieć lepiej – ale polak się nie przyzna prawda? Taka jest prawda że w Holandii jest lepiej pod kątem projektowania dla ludzi w Polsce dalej rypiemy te pozamykane osiedla z murami na 3 metry. Z resztą proszę się przejechać po Krakowie, skoczyć na os. Europejskie, zobaczyć bloki, które za kilka lat będą slumsem… pooglądać domki w Wieliczce i na obrzeżach miasta i nie zapomnieć katalogu z typówkami Archonu, żeby poszukać czym właścicele tych przecudnych rezydencji się inspirowali. Zatracono genius locci królewskiego miasta. Ale tak jest jak inspiracje o pięknych domach czerpie się z “budowlanej biedronki” z designem dla przeciętnego Kowalskiego… gdzie magiczne jest słowo “przeciętnego”! .
A… i jeszcze te studia niby w Polsce 100% magistrów tyle ze ten magister nic nie znaczy, bo brak jest jakichkolwiek wymagań na uczelni od studenta… czy slyszał Pan żeby kogoś z uczelni wyrzucili? takie genialne mamy społeczeństwo, ale matury nie zdaje połowa osób… niech zgadnę, każdy z nich skończy studia za kilka lat! w końcu tyle kierunków w stylu “wiedza o rodzinie” – faktycznie jest być z czego dumnym! – ironio, ale jak przychodzi szukać pracownika, to każdy bez doświadczenia, wiedzy i pojęcia o pracy ale za to ma po 2-3 dyplomy i co z tego? to Panu imponuje? szukał Pan kiedyś pracownika?
Poziom z matematyki odpowiada na studiach temu z międzywojennego gimnazjum i z roku na rok spada. to o czymś świadczy…. ale magistra ma każdy. W Holandii tylko 5% … pewnie. to jest wyznacznik że w PL jest lepiej!
Pozdrawiam i proszę się nie obrażać!
Z resztą wróćmy do merytorycznych wypowiedzi. Bo zaraz z offtopami zejdziemy na temat wyższości rasy białej nad innymi, lub jednego boga nad innymi… A admin nas zbanuje:) Nie po to tu jesteśmy:)
Nie będę wdawać się długo w dyskusję z szanownym Panem bo żadnych kompleksów nie mam. jak widać w Polsce jestem, tu mam firmę, polaków zatrudniam, płacę uczciwe polsce podatki, lubię ten kraj bo jest ładny, zagranico się nie wybieram w innych celach niż na wycieczkę i po insirację dodatkowo jestem piękną kobietą i bardzo utalentowaną.
Kompleksów u Pani Dyrektor więc brak.
Przykład Holenderski:
Budują sobie budynek usługowy w Amsterdamie w miejscu, gdzie jest słado uczęszczana ścieżka rowerowa. Projektowany budynek zagrodzi przejazd. Widać to w projekcie i koncepcji dostępnej do przedyskutowania dla obywateli Amsterdamu. Kilkanaście korzystających ze ścieżki rowerowej osób zgłasza się do miasta a potem do projektanta z problemem.
– “Chcielibyśmy zatrzymac możliwosć przejazdu – proszę poradźcie coś”
Projektanci siadają do komputerów i kosztem straty na powierzchni handlowej czy pod najem przeprojektowują budynek tak, że ma “brease-way” czytaj wyciącie w bryle tam, gdzie kiedyś była ścieżka rowerowa.
Miasto uszanowało ludzi bo projekt rzeczywiście był skonsultowany, ludzie grzecznie poprosili o zmiany, projektant uwagi przyjął i zastosował zmiany, inwestor również przyjął je ze zrozumieniem. Wszyscy byli zadowoleni.
Czy musze tłumaczyć przesłanie tej historii?
To ma być nowoczesna szeregówka ? Czy ktoś tutaj na głowę upadł ? Większej ohydy dawno nie widziałem i jeszcze ten grobowy kolor……
Nie ma to jak do każdego pokoju, czy do kuchni / łazienki schodzić / wchodzić po schodach. Rzeczywiście to bardzo nowoczesne…… :-)
A może ta “nowoczesność” polega na tym, że samochód trzeba postawić pod samymi drzwiami wejściowymi, bo w nowoczesności nie ma miejsca na garaż ?
Na kibelek osobny też się zapewne nie znalazło miejsce i jest “nowocześnie” połączony z łazienką – jedna osoba się kąpie, druga obok robi kupę :D
Nic tylko pogratulować “nowoczesnego” projektu :-)
Taka jest holenderska architektura współczesna jak i w wielu krajach zachodnich. Tylko Polska tonie w daszkach z trójkątem tympanonem i kolumnami na przedzie albo lukarnami etc. Widocznie Holendrzy lubią sportować się po schodach. Wytyczną nowo czesności nie jest ilość łazienek. Holendrzy również nie są “tak biednym krajem” aby mieć 5 samochodów na rodzinę i używają rowerów dla zdrowia. Dla nich tyle miejsc postojowych jest w porządku. Nie we wszystkich krajach autp jest tak wysoko cenionym “dobrem” że trzeba koniecznie trzymać go w garaż co by tylko nie zardzewiało. Oni mają mniejsze nabożeństwo do aut.
etc etc ;] Projekt indywidualny jest przecież “pod inwetsora” ;]
alleluja! Zdrowe podejście… tylko w Polsce na “dorobku” ładuje się auta w garaż żeby się mu nic nie stało, bo to najdroższy “skarb” rodziny ( poza domkiem w formie dworku który rekompensuje nam nasze sarmackie ego i utracone podole)… Dlatego do salonu wstawmy punciaka, skodę czy innego opla :) w końcu jest się czym chwalić bo wieksze od tego sąsiada…
jeszcze sobie dywan na ścianę machnijmy!
Ma Pani ciężkie zadanie uczyć ludzi o pięknie… nie każdy mimo tej nauki coś z tego wyniesie.
Brak dobrych inspiracji, bieda w kraju wiec pospolity ludź kupuje te tanie typówki z katalogu, buduje te domy z kolumienkami i gzymsem w formie dworku! skąd mają wiedzieć że to złe.
W końcu w Katyniu nam całą inteligencję wystrzelali, więc generalnie każdy polak jest pochodną tych którzy niewystrzelani pozostali… Taki mamy klimat, taka jest historia :P
Żenada. Chłopcze, ty się może najpierw naucz pisać poprawnie po polsku, bez błędów, a potem dawaj upust swoim kompleksom w komentarzach.
Jak nie cierpię Radosława Sikorskiego, tak przyznam mu 100% racji w stwierdzeniu, że jesteśmy totalnie zmurzynionym i zakompleksionym narodem, czego twoje wpisy są jakimś patologicznym przykładem.
Jak się to czyta, to po prostu ręce opadają i żal się robi. Ale cóż, 50 lat komuny zrobiło w głowach swoje….
A może wrócimy do sedna sprawy?? Nie politykować mi proszę bo powywalam!
Widzę, że szeregówka cieszy się najwieksza uwagą czytelników. Pierwszy post o szeregówce pobił rekordy komentarzy i widzę, że drugi też to zrobi ;] Okej – bedzie więcej szeregówek!
Oj z tym uczeniem o pięknie – o mamma mia! – czasem myślę, że to za dużo powiedziane, ale kiedy potem 80% znajomych pokazuje co im sie podoba to … nie ukrywam.. mam tam w duszy lekki uśmiech i myślę.. o kurczę – ja chyba mam dobry gust :P ;] (Pół żaretem pół serio) Pozdrawiam!